Prequel Króla Lwa przedstawi Mufasę jako zagubione, samotne lwiątko
Podczas D23 Expo Disney zapowiedział, że na ekrany kin trafi filmowa kontynuacja Króla Lwa z 2019 roku – będzie to Mufasa: The Lion King, czyli prequel opowiadający o przeszłości ojca Simby.
Fot.: Król Lew, Jon Favreau, Walt Disney Pictures, 2019.
Pokuszę się o stwierdzenie, że wśród sympatyków wytwórni Disneya nie znajdziemy osoby, która nie znałaby Króla Lwa. Animacja z 1994 roku, która niemalże z miejsca stała się ikoną popkultury, wkrótce otrzymała swoje kontynuacje oraz odświeżone wersje.
W 2019 roku pojawiła się filmowa edycja tej klasycznej opowieści wyreżyserowana przez Jona Favreau. Produkcja stworzona za pomocą fotorealistycznej animacji podbiła serca widzów na całym świecie zarabiając ponad 1,65 miliarda dolarów. W związku z tak potężnymi przychodami, naturalne wydawało się stworzenie kolejnego filmu umieszczonego w świecie afrykańskiej sawanny. I tak, podczas D23 Expo Disney oficjalnie ogłosił pierwsze szczegóły filmu Król Lew 2 (via Variety).
Może Cię zainteresować:
- Serial Andor z finałowym zwiastunem
- Piotruś Pan i Wendy, Nawiedzony dwór, Królewna Śnieżka oraz inne zapowiedzi z D23
- Zobacz Małą Syrenkę w wersji aktorskiej na pierwszym zwiastunie
Oficjalny tytuł widowiska to Mufasa: The Lion King. Będziemy mieć zatem do czynienia z prequelem opowiadającym o postaci Mufasy, ojcu Simby. Historia będzie się odbywać w dwóch liniach czasowych. W teraźniejszości Timon, Pumba i Rafiki będą opowiadać młodym lwiątkom genezę Mufasy. Druga zaś to oczywiście przeszłość i przedstawienie drogi Mufasy od bycia samotnym i osieroconym dzieckiem aż do jego dojścia do władzy. Powinniśmy się również spodziewać, że w filmie pojawi się kultowy antagonista serii – Skaza.
Widowisko wyreżyseruje Barry Jenkins znany z pracy przy takich produkcjach jak Moonlight. Film Disneya trafi do kin w 2024 roku.