Mortal Kombat X najlepszą premierą w historii cyklu
Studio NetherRealm pochwaliło się, że Mortal Kombat X zaliczyło najlepszą premierę w historii całego cyklu i obecnie we wszystkie wersje gry bawią się już miliony osób.
- Twórcy: NetherRealm Studios
- Wydawca: Warner Bros. Interactive Entertainment
- Gatunek: bijatyka
- Platformy sprzętowe: PC, X360, XONE, PS3, PS4
Trzy dni temu do sprzedaży trafiła gra Mortal Kombat X, czyli najnowsza odsłona popularnej serii mordobić zespołu NetherRealm. Na jej debiut musiało czekać wiele osób, gdyż twórcy właśnie pochwalili się, że produkcja zaliczyła najlepszą premierę w historii marki. Tę radosną nowinę przekazał szef studia Ed Boon za pośrednictwem swojego konta Twitter. Niestety nie podzielono się konkretnymi liczbami i stwierdzono jedynie, że obecnie tytułem tym bawią się już miliony osób. Warto jednak zauważyć, że autorzy wliczają także opracowaną specjalnie z myślą o urządzeniach mobilnych edycję marki, a projekt ten korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.
Zapewne przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać zanim autorzy ujawnią konkretną liczbę sprzedanych egzemplarzy. Warto przypomnieć, że wydana w kwietniu 2011 r. dziewiąta odsłona cyklu znalazła ponad dwa miliony nabywców w ciągu pierwszego miesiąca od premiery i trzy miliony do września tamtego roku. Dla tej marki były to wtedy rekordy popularności.
Przypomnijmy, że gra trafiła na półki sklepów 14 kwietnia tego roku w wersjach na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Natomiast posiadacze Xboksa 360 i PlayStation 3 będą musieli poczekać trochę dłużej – ich edycje zadebiutują latem. W naszym kraju produkcję wydała firma Cenega w polskiej wersji językowej przygotowanej przez studio QLOC.
W dniu premiery ukazało się także pierwsze rozszerzenie, zatytułowane Kombat Pack, które wprowadza do gry cztery nowe postacie: znanych z wcześniejszych odsłon Tanyę oraz Tremora oraz pochodzących ze świata filmów Predatora oraz Jasona Voorheesa.
Sporo kontrowersji wywołało inne DLC, zatytułowane Easy Fatalities. Zgodnie z nazwą sprawia one, że wykonywanie brutalnych finisherów staje się banalnie proste. Nie wpływa to w żaden sposób na zbalansowanie rozgrywki podczas samych pojedynków, ale i tak fani nie kryją niezadowolenia z wydania tego typu dodatku.