Mocniejszy Switch już w produkcji? Dobra opcja dla Wiedźmina 3
Gazeta Wall Street Journal dostarczyła kolejnych doniesień na temat nowych modeli konsoli Nintendo Switch. Według źródeł redakcji Nintendo rozpoczęło już produkcję dwóch wariantów urządzenia, w tym wydajniejszej wersji platformy.
Transmisja Nintendo Direct z okazji targów E3 2019 była w całości poświęcona grom, bez choćby jednej wzmianki odnośnie planów sprzętowych Nintendo. Jednak nie musieliśmy długo czekać, by powróciły pogłoski na temat ostatniej konsoli firmy. Gazeta Wall Street Journal uzyskała kolejne informacje o dwóch nowych modelach Nintendo Switch, nad którymi pracuje gigant z Kioto. Według redakcji spółka przenosi produkcję swoich urządzeń do południowoazjatyckich krajów w związku z podniesieniem taryf celnych na produkty elektroniczne z Chin przez USA. W fabrykach na terenie Tajwanu, Wietnamu itd. ma powstawać nie tylko obecna wersji Switcha, lecz także dwa niezapowiedziane modele. Ze źródeł gazety wynika, że pierwszy z nich przypomina oryginalną konsolę, lecz jest potężniejszy od poprzednika na podobieństwo konkurencyjnych PlayStation 4 Pro i Xbox One X. Drugi to bardziej budżetowy wariant o charakterystycznym wyglądzie.
Plotki na temat nowych modeli Nintendo Switch krążą od dłuższego czasu, ale zaczęło ich przybywać dopiero w tym roku. O tańszym modelu usłyszeliśmy na w lutym za sprawą japońskiego magazynu Nikkei, a miesiąc później Wall Street Journal po raz pierwszy doniósł, że powstaje nie jeden, lecz dwa alternatywne warianty konsoli. Natomiast w kwietniu usłyszeliśmy o rzekomym opóźnieniu premiery budżetowego Switcha. Niektórzy liczyli na prezentacje nowych urządzeń na targach E3 2019, jednak Nintendo zdementowało te pogłoski. Również teraz firma nie odnosi się do informacji o nowych wersjach Switcha. Przedstawiciel spółki odmówił komentarza w tej sprawie gazecie Wall Street Journal. Ograniczył się tylko do potwierdzenia, że większość produkcji Switcha rzeczywiście ulokowana jest w Chinach, a Nintendo stale szuka nowych możliwości.
Mimo to wiele wskazuje na prawdziwość krążących pogłosek. Nintendo nie jest obce wydawanie nowych modeli swoich urządzeń, czego najlepszym przykładem jest rodzina 3DS. Po podstawowej wersji konsoli doczekaliśmy się zarówno mocniejszego Nintendo New 3DS, jak i tańszego Nintendo 2DS. Ten drugi wariant pozbawiony był kilku funkcji oryginału, przez co wyglądem różnił się zarówno od oryginalnego 3DS-a, jak i jego potężniejszego odpowiednika. Niewykluczone, że firma planuje powtórzyć ten zabieg. Potężniejszy model Switcha mógłby zapewnić m.in. wsparcie wyższych rozdzielczości, choćby tylko w trybie stacjonarnym. Wielu nie pogardziłoby też poprawieniem wydajności lub wyglądu oprawy wizualnej w niektórych tytułach, na przykład nadciągającym Wiedźminie 3: Dzikim Gonie. Natomiast tańsza wersja byłaby atrakcyjna dla osób szukających następcy 3DS-a, dla których cena ostatniej konsoli Nintendo jest nieco za wysoka jak na urządzenie przenośne. Niemniej, jakkolwiek logicznie nie brzmią te informacje, na razie zalecamy ostrożnie podchodzić do tych doniesień.