autor: Aleksander Kaczmarek
Mistrzowie Kodu tłumaczą konsolowe ograniczenia w GRID 2
Clive Moody z firmy Codemasters wypowiedział się w sprawie braku widoku z wnętrza pojazdu w zapowiedzianej niedawno grze GRID 2. Jego zdaniem rezygnacja z tego elementu podyktowana jest ograniczoną wydajnością konsol obecnej generacji.
Na oficjalnym forum Mistrzów Kodu pojawiło się oświadczenie wystosowane przez Clive'a Moody'ego, producenta wykonawczego gry GRID 2. Postanowił on wyjawić powody, dla których deweloperzy zdecydowali się zrezygnować z opcji widoku z fotela kierowcy. Dyskusja, jaka wywiązała się wśród fanów, liczy już blisko sto postów, a na głowy twórców posypały się gromy.
Wczorajsza oficjalna zapowiedź GRID 2 wywołała spore ożywienie wśród miłośników wirtualnych wyścigów. O ile większość graczy nie ma zastrzeżeń dotyczących ujawnionych modeli samochodów, lokacji czy trybów rozgrywki, o tyle brak kamery z wnętrza kabiny traktowany jest jako poważne uchybienie.
Inne zdanie ma ekipa Codemasters. Powołuje się ona na analizy, z których wynika, że z takiej opcji widoku korzysta jedynie 5% grających. Według zapewnień Moody'ego, twórcy zrezygnowali z tego elementu, by spożytkować zaoszczędzone zasoby w innych aspektach.
„Tworzenie gier wideo to zawsze sztuka kompromisu, a w tym przypadku podjęcie trudnej decyzji o rezygnacji z widoków z wnętrza samochodu, który jest ważny dla 5% naszych graczy (a pamiętajcie, że wciąż mamy kamery na masce i zderzaku, z których korzysta wiele osób posiadających kierownice), to coś, co w naszym odczuciu było z pożytkiem dla ogółu. Są one kosztowne z uwagi na konieczność zastosowania wysokiej rozdzielczości tekstur wnętrza pojazdu i wymagają sporej ilości pamięci (do przechowywania) oraz mocy obliczeniowej (do renderowania).”
Rezygnacja z wewnętrznej kamery rzekomo pozwoliła deweloperom rozwinąć skrzydła w dopracowaniu modeli samochodów, a także fizyce jazdy. Moody wsadził jednak kij w mrowisko argumentując, że przyczyną tego rodzaju „oszczędności” jest mocno ograniczona wydajność konsol obecnej generacji. Jego zdaniem ekipa deweloperska Codemasters potrafi wycisnąć maksimum możliwości z Xboksa 360 i PlayStation 3. Z tego też powody stworzenie gry wyścigowej, która stanowić będzie kolejny krok w rozwoju całego gatunku, wymaga ustępstw.
Nie trudno się domyślić, że gracze bardzo ostro zareagowali na takie argumenty. W postach często przewijają się tytuły gier wyścigowych, które mimo znakomitej oprawy wizualnej i zaawansowanego modelu jazdy oferują widok z fotela kierowcy. Clive Moody apeluje jednak, by wstrzymać się z sądami do pierwszej publicznej prezentacji nowego GRID-a, która dokonana zostanie podczas imprezy Eurogamer Expo.