Reżyser Mission: Impossible 7 grzebie nadzieje fanów na powrót tej lubianej postaci w Part Two
Fani Mission: Impossible mieli pewną teorię dotyczącą istotnej postaci z serii. Słowa reżysera Christophera McQuarrie’ego wydają się jednak jednoznacznie jej zaprzeczać.
Uwaga! Tekst zawiera istotne spoilery dotyczące filmu Mission: Impossible 7.
Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One podbija ekrany światowych kin. Najnowsze widowisko z Tomem Cruise’em zebrało świetne recenzje wśród krytyków, a teraz dostarcza emocji fanom serii. Najnowsza odsłona przygód Ethana Hunta zapewniła jednak odbiorcom nie tylko adrenalinę w związku z wartką akcją i spektakularnymi popisami kaskaderskimi. Tym razem twórcy zaserwowali nam także bardzo poruszający moment – scenę śmierci Ilsy Faust.
Uśmiercenie tej lubianej postaci było czymś, w co widzowie nie mogli uwierzyć. Część fanów więc… po prostu nie przyjęła tego do wiadomości. Uznali, że zapewne w drugiej części widowiska okaże się, iż grana przez Rebeccę Ferguson postać tak naprawdę żyje, a filmowcy dostarczą wyjaśnienie dla tego, co widzieliśmy na wielkim ekranie.
Przypomnijmy, że bohaterka ginie w walce z ręki Gabriela, dźgnięta przez złoczyńcę nożem. W ten sposób wypełnia się polecenie Bytu – sztucznej inteligencji, nakazującej zabić Grace lub Ilsę. Śmierć agentki IMF była jeszcze bardziej poruszająca ze względu na to, że Ethan i jego współpracowniczka ukazali, iż łączy ich coś więcej niż sprawy zawodowe. Choć bardzo chcielibyśmy, by teoria fanów okazała się prawdziwa, to jednak słowa reżysera serii, Christophera McQuarrie’ego, wydają się temu zaprzeczać.
To była naprawdę trudna decyzja. Wiedzieliśmy jednak, że musimy ją podjąć, by utrzymać wysoką stawkę, i by Mission: Impossible pozostało Mission: Impossible. To podróż Ethana, kontynuacja tego, że traci ludzi, którzy stają się mu bliscy. To była naprawdę niełatwa rozmowa i wiedzieliśmy, że ludzie mogą to mocno przeżyć, ale taka jest rzeczywistość świata, jaki stworzyliśmy w tej serii.
Przypomnijmy, że chęć zgłębienia emocji i rozwinięcia osobistej historii Ethana Hunta była głównym powodem, dla którego twórcy zdecydowali się nie skracać Dead Reckoning, lecz podzielić widowisko na dwie części. Druga z nich zadebiutuje w kinach latem 2024 roku.