autor: Jakub Wencel
Milo & Kate skasowane?
Ambitny projekt Petera Molyneux Milo & Kate, znany także jako Project Milo został prawdopodobnie skasowany. Informacje takie podał amerykański serwis Kotaku, zaznaczając jednak, że są to jednak wyłącznie pogłoski, niepodparte żadnymi oficjalnymi słowami ze strony Lionhead i Mirosoftu.
Ambitny projekt Petera Molyneux Milo & Kate, znany także jako Project Milo został prawdopodobnie skasowany. Informacje takie podał australijski serwis Kotaku, zaznaczając jednak, że są to wyłącznie plotki, niepodparte żadnymi oficjalnymi słowami ze strony Lionhead i Microsoftu. „Nie mamy żadnych nowych informacji, jeżeli chodzi o temat Milo i nie komentujemy spekulacji i pogłosek ” - powiedział przedstawiciel giganta z Redmond, poproszony przez dziennikarzy o skomentowanie całej sytuacji.
Jak twierdzi źródło, na które powołuje się Kotaku, skasowanie gry miało doprowadzić do zwolnienia z kontraktów tuzina pracowników Lionhead, ale warto zaznaczyć, że to ostatnie może być spowodowane po prostu kończeniem procesu produkcyjnego Fable III.
Tytuł od samego początku budził wiele kontrowersji, mimo że nie wyszedł właściwie poza etap dema technologicznego. Opowiadał on o zwyczajnym, codziennym życiu chłopca imieniem Milo. Udział gracza polegał na pewnego rodzaju towarzyszeniu mu podczas kluczowych dla jego dojrzewania chwil i podejmowaniu za niego istotnych decyzji, z których konsekwencjami mieliśmy się liczyć później. Za całość odpowiadał znany z oryginalnych pomysłów i ambitnych zamierzeń (które, jak wielu graczy uważa, często nie wytrzymują zderzenia z rzeczywistością) Peter Molyneux. Komunikacja z bohaterem miała odbywać się zupełnie bez udziału jakichkolwiek fizycznych kontrolerów, dzięki wykorzystaniu technologii Kinect.
Wątpliwości dotyczące Milo & Kate obracały się zarówno wokół dość kontrowersyjnej tematyki, jak i faktu, że tytuł miałby duże problemy z odniesieniem rynkowego sukcesu i właśnie to ostatnie prawdopodobnie spowodowało, że zadecydowano o zaprzestaniu jego rozwoju. Źródło, na które powołuje się Kotaku, twierdzi, że sam system komunikacji z interfejsem, czyli to, co teoretycznie najbardziej mogło przyciągnąć klientów, ma być wykorzystany w niezapowiedzianym jeszcze spin-offie serii Fable i cała praca Lionhead w tym zakresie na pewno nie pójdzie na marne.
O problemach tytułu donosiliśmy już przy okazji relacji z lipcowej konferencji TEDGlobal w Oksfordzie, która ujawniła do tej pory najwięcej informacji dotyczących Milo & Kate. Sam Peter Molyneux twierdził, komentując szanse wydania gry w rozmowie z USA Today na początku tamtego miesiąca, że „musimy wspiąć się na kilka ogromnych gór zanim nam się uda.” Najwyraźniej pomysły twórcy Black & White okazały się tym razem zbyt ekscentryczne dla zajmującego się głównie mainstramowymi produkcjami wydawcy. Tytuł mógł być zresztą skreślony w Microsofcie już wcześniej, co potwierdzają słowa przedstawiciela firmy Aarona Greenberga z początku tego roku, według których Milo & Kate nie miało być grą, która doczeka się rynkowego wydania. Choć później twierdził on, że chodziło wyłącznie o wydanie jej w tym roku, to dzisiejsze doniesienia zdają się sugerować, że raczej nie ujrzymy nowego projektu Petera Molyneux na półkach sklepowych.