autor: Kamil Kubiczek
Mieszanka Burnout i Black nowym projektem byłej ekipy Criterion
Alex Ward umieścił na swoim Twitterze kilka informacji dotyczących najnowszej gry jego studia Three Fields Entertainment. Wspomniał przy tym o serii Burnout oraz strzelance Black, na których poniekąd wspomniany projekt ma być wzorowany.
Alex Ward, były członek ekipy Criterion Games, ujawnił na swoim Twitterze garść szczegółów dotyczących najnowszego projektu założonego przez niego studia Three Fields Entertainment. Z jego (dość niejasnych, przyznać należy) wypowiedzi wynika, że możemy oczekiwać gry łączącej w sobie elementy współtworzonej przez niego serii wyścigówek Burnout oraz Black, strzelanki wydanej w 2006 roku.
Najciekawszym elementem owego newsa jest fakt, że Ward jednocześnie zaprzeczył, jakoby w najnowszym (wciąż nienazwanym) dziele Three Fields Entertainment miały się pojawić samochody oraz broń palna, którymi to stały wspomniane wyżej produkcje. Natomiast do równania dodana została pewna dawka niczym nieskrępowanej głupoty i humoru, co w rezultacie skutkować ma tworem łączącym w sobie wybuchy z Black i „duszę” Burnout (możliwe, że odnosi się to do dynamicznej rozgrywki, jaka niewątpliwie jest jednym ze znaków rozpoznawczych serii spod szyldu Criterion Games). Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że gra powstaje na silnku Unreal Engine 4, a pomiędzy wierszami można też wyczytać, że pojawi się na pecetach (aczkolwiek zaznaczyć należy, że w tej chwili są to niepotwierdzone spekulacje).
Data premiery nie została jeszcze ustalona. Z wpisu na oficjalnym Twitterze Three Fields Entertainment wynika, że w najbliższym czasie możemy doczekać się większej ilości informacji.
Three Fields Entertainment to niezależne studio założone w 2014 roku przez Alexa Warda i Fionę Sperry, czyli twórców legendarnego Criterion Software - ekipy odpowiedzialnej między innymi za serię Burnout oraz niektóre części Need For Speed. Jak dotychczas nie wydało ono żadnej gry, natomiast planowane jest między innymi wypuszczenie duchowego następcy wspomnianego Burnouta (szerzej pisaliśmy o tym tutaj).