autor: Dorota Drużko
Microsoft nie planuje usunięcia żadnych gier z Xbox Live Arcade
W maju pojawiły się informacje według, których Microsoft miał zamiar usuwać pewne tytuły z usługi Xbox Live Arcade. Miały to być produkcje, które przez pół roku nie osiągnęły zbyt dobrych wyników sprzedaży (jeśli po zapoznaniu się z demem na ich zakup zdecydowałoby się mniej niż 6% osób) oraz posiadały średnią ocen poniżej 65% według serwisu Metacritic.
W maju pojawiły się informacje, według których Microsoft miał zamiar usuwać pewne tytuły z usługi Xbox Live Arcade. Miały to być produkcje, które przez pół roku nie osiągnęły zbyt dobrych wyników sprzedaży (po zapoznaniu się z demem na ich zakup zdecydowało się mniej niż 6% osób) oraz posiadały średnią ocen poniżej 65% według serwisu Metacritic. Niedługo potem, marketingowiec Aaron Greenberg, nieco sprawę uspokoił wyjaśniając, że koncern nie chce pozbywać się jakichkolwiek gier, a jedynie usunąć te najsłabsze z głównej listy produktów. Jednak nawet wtedy chętni mogliby bez problemu odnaleźć je i pobrać. Prawda wygląda nieco inaczej.
W wywiadzie dla serwisu IGN, przeprowadzonym podczas Tokyo Game Show, John Schappert, szef działu poświęconego Xbox Live, powiedział, że słowa dotyczące "usuwania gier z listy" zostały wyrwane z kontekstu - nie było mowy o ich eliminacji z usługi, a jedynie o ustawieniu parametrów umożliwiających w przyszłości określenie, które produkcje powinny ją opuścić. Jednak obecnie nie ma żadnych powodów, aby cokolwiek z Xbox Live wyparowało, przynajmniej dopóki liczba dostępnych tam gier nie stanie się uciążliwa. Schappert dodał też, że usunięcie programów może w ogóle okazać się zbędne, dzięki wprowadzeniu nowego interfejsu, a wraz z nim dodatkowych opcji sortowania produktów.
Schappert zapytany o to czy funkcja wyszukiwania konkretnej gry przez wpisanie jej tytułu będzie możliwa, odpowiedział niezbyt konkretnie - prace nad nią w istocie trwały, a Microsoft wciąż szuka nowych rozwiązań i ma wielkie plany odnośne New Xbox Experience na przyszły rok. Więcej o zmianach jakie nam przyniesie NXE znajdziecie tutaj, natomiast jak interfejs będzie wyglądać w praktyce możecie przekonać się przeglądając poświęconą mu stronę. Przypomnijmy też, że z NXE skorzystają nawet posiadacze konsol pozbawionych dysku twardego.