Microsoft na CES 2010 - Game Room, Natal i inne
Podczas urządzonej na CES 2010 konferencji firma Microsoft podzieliła się ze światem swoimi planami na przyszłość oraz pochwaliła się osiągnięciami z minionego roku.
Podczas urządzonej na CES 2010 konferencji firma Microsoft podzieliła się ze światem swoimi planami na przyszłość oraz szeregiem liczb podsumowujących miniony rok.
Niestety nie zanosi się, by w polskiej wersji udostępniono avatarom opcję „Te mały, pożycz żeton”.
Przede wszystkim ujawniono Game Room. Usługa ta umożliwi stworzonym na potrzeby Xbox Live avatarom odwiedzenie olbrzymiego wirtualnego salonu gier video, gdzie zagrać będzie można w wiele znanych automatowych klasyków. Wszystko to w atmosferze retro, która u starszych graczy powinna wywołać falę nostalgii. Games Room ma wystartować na wiosnę zarówno w wersji na Xbox Live jak i Games for Windows Live. Można przypuszczać, że oznacza to, że wkrótce opcję tworzenia avatarów otrzymają również pecetowcy. Jeśli chodzi o koszty, Microsoft udostępni nam do wyboru dwie opcje. Za 40 punktów MS wolno nam będzie zagrać w dany tytuł jeden raz, a za nabycie go na stałe zapłacimy 240-400 punktów. Usługa w dniu premiery zaoferuje graczom 30 gier (m.in. Centipede, Outlaw, oraz Star Raiders), a w ciągu 3 lat liczba ta ma wzrosnąć do tysiąca.
Ponadto Microsoft ogłosił, że Project Natal pojawi się w sprzedaży pod koniec tego roku. Firma pochwaliła się także dotychczasowymi osiągnięciami. Na chwilę obecną sprzedano ponad 39 milionów konsol Xbox 360 oraz ponad 500 mln gier na tę platformę. Okres pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem okazał się bardzo pomyślny dla usługi Xbox Live. Każda sekunda przynosiła kolejnego nowego użytkownika. Co więcej, w pewnym momencie z Live korzystało naraz ponad 2,2 mln osób, bijąc tym samym rekord liczby jednocześnie zalogowanych. Dodatkowo, ponad 10 mln ludzi skorzystało na Live z serwisów niezwiązanych z grami, takich jak Facebook, Twitter, Netflix, Last.fm, Sky, Canal czy Zune. Łączna liczba użytkowników usługi przekroczyła już 20 mln.
Kolejnym powodem do zadowolenia mogą być dla Microsoftu opublikowane właśnie przez organizację ELSPA dane z brytyjskiego rynku gier. W roku 2009 mieszkańcy Wielkiej Brytanii nabyli 74,6 mln gier i 6,7 mln konsol. Łączna suma wydana na produkty z tego segmentu (czyli dodatkowo wliczając także różne akcesoria) przekroczyła 3,31 miliardów funtów szterlingów, co jest sumą niższą niż w rekordowym roku 2008. Sprzedaż Xboksa 360 wzrosła jednak w tym toku o 4% (więcej niż u konkurencji), a gry na tę konsolę przyniosły 459 milionów funtów przychodu, czyniąc z platformy Microsoftu tegorocznego rekordzistę w tej kategorii.
Steve Ballmer demonstruje tablet firmy Hewlett-Packard.
Jeśli chodzi o rzeczy niezwiązane bezpośrednio z grami, Microsoft pochwalił się osiągnięciami Windows 7 , który okazał się najszybciej sprzedającym się systemem operacyjnym w historii. W tygodniu jego premiery sprzedaż pecetów wzrosła o 50%, a według danych NPD w czasie okresu świątecznego sprzedano o połowę więcej PC niż w analogicznym okresie w roku 2008. W czasie tegorocznego „Black Friday” (piątku przypadającego po Święcie Dziękczynienia, który w Stanach Zjednoczonych tradycyjnie jest dniem największych wyprzedaży) Amerykanie nabyli o 63% więcej komputerów osobistych niż w roku ubiegłym.
Niestety, nie potwierdziły się plotki o demonstracji urządzenia typu Courier (niezaznajomionym z tematem polecamy obejrzenie filmiku pokazującego możliwości tej technologii). Zamiast tego Steve Balmer pokazał bardziej tradycyjny tablet autorstwa Hewlett-Packard.