Stawiamy na gry i oprogramowanie, a VR zostawiamy konkurencji - szef Xboxa o planach firmy
Szef marki Xbox Phil Spencer stwierdził, że podziwia to, co Sony robi na polu technologii VR, ale on i jego firma na razie nie pójdą w tym kierunku. Ich celem jest bowiem tworzenie nowego oprogramowania i gier, a także przejmowanie kolejnych studiów.
- Phil Spencer stwierdził, że dla Microsoftu i Xboxa liczą się obecnie przede wszystkim gry oraz oprogramowanie;
- tym samym zostawiają technologię VR konkurencji – firmom Sony, Valve czy Oculus;
- zamiast tego gigant z Redmond ma w planach przejęcia kolejnych studiów deweloperskich, ale nie wiadomo, kiedy i jakie spółki dołączą do Xbox Game Studios.
Od oficjalnego przejęcia spółki ZeniMax Media przez Microsoft minęło już ponad siedem miesięcy. W międzyczasie firma prowadziła rozmowy z włodarzami Discorda, ale – mimo zawrotnej kwoty, która trafiła na stół – ostatecznie nic z nich nie wynikło. Nie oznacza to, że gigant z Redmond nie chce dalej rosnąć w siłę. Szef marki Xbox Phil Spencer stwierdził wręcz w wywiadzie udzielonym w ramach Wall Street Journal’s Tech Live Event (dostępnym odpłatnie tutaj), iż przejęcia kolejnych firm i studiów deweloperskich są ważną częścią aktualnej strategii biznesowej Microsoftu. Co ciekawe, apetyt korporacji na kolejne spółki wydaje się nieograniczony.
Nie ma limitu. Nie istnieje harmonogram, według którego musiałbym kupować studia w określonym czasie, ale jeśli znajdujemy takie, które wydaje się dobrze do nas pasować, podejmujemy rozmowy (…). To jeden z przywilejów bycia w Microsofcie i przyjmowania długoterminowego podejścia; dodawanie niesamowitych twórców do naszego portfolio jest ważną tego częścią. Oferujemy im stabilność finansową. Nie chodzi tylko o sukces ich następnej gry. Chcę dać im więcej możliwości twórczych, dłuższe terminy, gdy jest to konieczne (…). Taki jest nasz cel, jesteśmy wielkimi zwolennikami treści (via VGC).
Mogą Cię zainteresować również:
- Bethesda to za mało. Microsoft wkrótce kupi kolejnego wydawcę
- Nowy Xbox już w 2022 roku? Microsoft może chcieć zaszachować Sony
- Microsoft chce piękniejszych gier z większą liczbą fps, pomoże w tym AI
- Hideo Kojima może pracować nad nową grą dla Microsoftu
Innymi słowy, Microsoft i Xbox chcą postawić w większym stopniu na gry (w tym usługę Xbox Game Pass, której popularność jest mniejsza od przewidywanej) niż na sprzęt, co Spencer podkreślał już kilka razy. Dlatego też rezygnują na razie z technologii VR – coraz większa dostępność wykorzystujących ją sprzętów czy tytuły, jak Half Life: Alyx, nie przyczyniają się bowiem do spadku zainteresowania klasycznym graniem. Jak powiedział Phil Spencer w tym samym wywiadzie:
Myślę, że innowacje technologiczne, które mają miejsce, są świetne i stanowią ważny czynnik umożliwiający [zabawę – dop. red.], ale na tę chwilę wolę pozostać przy oprogramowaniu. Wierzę, że na dłuższą metę będzie się to lepiej skalowało [opłacało? – dop. red.]. Podziwiam to, co robią Sony, Oculus czy Valve w kwestii technologii VR, ale Microsoft jako firma woli stawiać na software, a ja myślę, że to dobry kierunek (via VGC).
Nie bez znaczenia jest również system Windows – musi on być brany pod uwagę zarówno przy tworzeniu kompatybilnych z PC gogli VR, jak i gier, więc Microsoft pośrednio i tak w tym wszystkim uczestniczy. A że przy okazji nie zabraknie nam świetnych tytułów w Game Passie? Cóż, tylko się cieszyć. Listę gier, które trafią do usługi w drugiej połowie października znajdziecie tutaj.