Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 października 2021, 15:03

Stawiamy na gry i oprogramowanie, a VR zostawiamy konkurencji - szef Xboxa o planach firmy

Szef marki Xbox Phil Spencer stwierdził, że podziwia to, co Sony robi na polu technologii VR, ale on i jego firma na razie nie pójdą w tym kierunku. Ich celem jest bowiem tworzenie nowego oprogramowania i gier, a także przejmowanie kolejnych studiów.

W SKRÓCIE:
  • Phil Spencer stwierdził, że dla Microsoftu i Xboxa liczą się obecnie przede wszystkim gry oraz oprogramowanie;
  • tym samym zostawiają technologię VR konkurencji – firmom Sony, Valve czy Oculus;
  • zamiast tego gigant z Redmond ma w planach przejęcia kolejnych studiów deweloperskich, ale nie wiadomo, kiedy i jakie spółki dołączą do Xbox Game Studios.

Od oficjalnego przejęcia spółki ZeniMax Media przez Microsoft minęło już ponad siedem miesięcy. W międzyczasie firma prowadziła rozmowy z włodarzami Discorda, ale – mimo zawrotnej kwoty, która trafiła na stół – ostatecznie nic z nich nie wynikło. Nie oznacza to, że gigant z Redmond nie chce dalej rosnąć w siłę. Szef marki Xbox Phil Spencer stwierdził wręcz w wywiadzie udzielonym w ramach Wall Street Journal’s Tech Live Event (dostępnym odpłatnie tutaj), iż przejęcia kolejnych firm i studiów deweloperskich są ważną częścią aktualnej strategii biznesowej Microsoftu. Co ciekawe, apetyt korporacji na kolejne spółki wydaje się nieograniczony.

Stawiamy na gry i oprogramowanie, a VR zostawiamy konkurencji - szef Xboxa o planach firmy - ilustracja #1
Phil Spencer. Źródło: aroged.com.

Nie ma limitu. Nie istnieje harmonogram, według którego musiałbym kupować studia w określonym czasie, ale jeśli znajdujemy takie, które wydaje się dobrze do nas pasować, podejmujemy rozmowy (…). To jeden z przywilejów bycia w Microsofcie i przyjmowania długoterminowego podejścia; dodawanie niesamowitych twórców do naszego portfolio jest ważną tego częścią. Oferujemy im stabilność finansową. Nie chodzi tylko o sukces ich następnej gry. Chcę dać im więcej możliwości twórczych, dłuższe terminy, gdy jest to konieczne (…). Taki jest nasz cel, jesteśmy wielkimi zwolennikami treści (via VGC).

Innymi słowy, Microsoft i Xbox chcą postawić w większym stopniu na gry (w tym usługę Xbox Game Pass, której popularność jest mniejsza od przewidywanej) niż na sprzęt, co Spencer podkreślał już kilka razy. Dlatego też rezygnują na razie z technologii VR – coraz większa dostępność wykorzystujących ją sprzętów czy tytuły, jak Half Life: Alyx, nie przyczyniają się bowiem do spadku zainteresowania klasycznym graniem. Jak powiedział Phil Spencer w tym samym wywiadzie:

Myślę, że innowacje technologiczne, które mają miejsce, są świetne i stanowią ważny czynnik umożliwiający [zabawę – dop. red.], ale na tę chwilę wolę pozostać przy oprogramowaniu. Wierzę, że na dłuższą metę będzie się to lepiej skalowało [opłacało? – dop. red.]. Podziwiam to, co robią Sony, Oculus czy Valve w kwestii technologii VR, ale Microsoft jako firma woli stawiać na software, a ja myślę, że to dobry kierunek (via VGC).

Nie bez znaczenia jest również system Windows – musi on być brany pod uwagę zarówno przy tworzeniu kompatybilnych z PC gogli VR, jak i gier, więc Microsoft pośrednio i tak w tym wszystkim uczestniczy. A że przy okazji nie zabraknie nam świetnych tytułów w Game Passie? Cóż, tylko się cieszyć. Listę gier, które trafią do usługi w drugiej połowie października znajdziecie tutaj.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej