Microsoft Edge wyprzedził Firefoxa - przeglądarka coraz popularniejsza
Microsoft Edge po zmianie silnika na Chromium nabrał dynamiki. Według danych statystycznych jest już drugą najpopularniejszą przeglądarką, wyprzedzając nieznacznie Mozilla Firefox.
Wszyscy znamy standardowy schemat postępowania w świeżej instalacji Windows. Uruchamiamy Microsoft Edge, lub dawniej Explorera, po to tylko, aby ściągnąć inną, „normalną” przeglądarkę, taką jak Firefox lub Chrome. Te przyzwyczajenia jednak mogą się niedługo zmienić. Zmiana silnika w Microsoft Edge sprawiła, że zaczął on wyprzedzać w sondażach Firefoksa.
- nowy silnik Edge, pozwalający na użycie rozszerzeń z Chrome Web Store;
- obawy Mozilli o zbyt dużą kontrolę aktywności online przez Google;
- Microsoft otwiera się na świat open-source, tworzy przeglądarkę w wersji na Linuksa;
Serwis NetMarketShare podaje 7,6% udziału w rynku przeglądarek dla programu Microsoftu, podczas gdy Mozilla ma 7,2%. Plasuje to Edge na drugim miejscu, za Google Chrome, który ma 68,5% udziału. Trudno oceniać obecnie, co bardziej przyczyniło się do wysforowania Edge na drugie miejsce. Czy jest to zmiana silnika na Chromium, czy jednak fakt bycia standardowo instalowaną przeglądarką w systemie. Nie da się też ukryć, że sukces, choć niekwestionowany, nieco blednie przy wyniku oryginalnej aplikacji Google.
Plusy i minusy zmiany silnika
Silnik od Google na pewno w jakimś stopniu pomógł - dzięki niemu użytkownicy Edge mogą korzystać z wielu udogodnień, wcześniej dla nich niedostępnych. Przede wszystkim mają teraz dostęp do rozszerzeń ze sklepu Chrome. Jest to funkcja zarezerwowana tylko dla przeglądarek wykorzystujących technologię giganta z Mountain View. Choć ta zmiana dla większości jest zdecydowanym krokiem naprzód, są także pewne głosy krytyki. Mozilla, czego można było się spodziewać, wypowiedziała się negatywnie o zaadoptowaniu nowej technologii przez Microsoft.
Według ludzi odpowiedzialnych za Firefoksa, może dojść do zbyt dużej kontroli naszej aktywności online w rękach Google. Użycie ich technologii w Edge było łatwym i skutecznym posunięciem, ale dzięki temu jedna firma posiadła niemal hegemonię na rynku przeglądarek. Tym samym Mozilla zapowiedziała wzmożone prace nad dalszym ulepszaniem swojej aplikacji, aby stanowić wartościową alternatywę dla konkurencji. Będzie to konieczne, ponieważ Microsoft zapowiedział stworzenie wersji Edge także na Linuksa, co oznacza większe otwarcie firmy na świat open-source.