autor: Mateusz Kądziołka
Metro: Last Light - ładna grafika nie będzie wymagać kosmicznych pecetów
Według zapewnień Huwa Beynona z THQ, zaprezentowana na tegorocznych targach E3 gra Metro: Last Light będzie działać na „skromnych” pecetach.
Zaprezentowany na tegorocznych targach E3 fragment rozgrywki z Metro: Last Light z pewnością mógł zachwycać wizualnie. Niestety, jak to często bywa, fajerwerki graficzne zazwyczaj okupione są sporymi wymaganiami sprzętowymi. Wszystko wskazuje jednak na to, że w przypadku najnowszej produkcji zespołu 4A Games nie będzie aż tak źle.
Potwierdzeniem tego stanu rzeczy maja być słowa Huwa Beynona, który w rozmowie z serwisem AusGamers wyjawił, że demo prezentowane na E3 działało na „dosyć skromnym pececie”, a nie high-endowej konfiguracji. Jednostka obsługująca prezentację była wyposażona w 6 GB ramu, procesor z serii i7 oraz kartę nVidia GTX-480. Oczywiście należy pamiętać, że na pokazie ujrzeliśmy wersje alfa gry, więc kwestia oficjalnych wymagań sprzętowych Metro: Last Light jest wciąż otwarta.
Metro: Last Light tworzone jest z myślą o pecetach oraz konsolach Xbox 360 i PlayStation 3. Grę tworzy zespół 4A Games, który jest odpowiedzialny za poprzednią odsłonę cyklu, czyli Metro 2033. Tytuł ukaże się na rynku w przyszłym roku.