Matrix Zmartwychwstania - reżyserka filmu wyjaśnia, dlaczego postanowiła przywrócić ulubione postaci fanów do życia [SPOILERY]

Zwiastun czwartej części Matrixa wywołał spory entuzjazm. Jednak fanom nie daje spokoju jedno bardzo ważne pytanie – dlaczego Neo i Trinity znów pojawią się w serii, skoro oboje umarli w trzeciej części? Lana Wachowski, reżyserka najnowszej odsłony sagi, postanowiła częściowo odpowiedzieć na to pytanie. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że za powrotem dwójki znanych bohaterów stoi naprawdę dramatyczna historia artystki.

Podczas panelu na Międzynarodowym Festiwalu Literatury w Berlinie Lana Wachowski przyznała, że przywrócenie tej dwójki bohaterów do życia pomogło jej uporać się ze stratą przyjaciela oraz rodziców. Po tym, gdy te straszne wydarzenia miały miejsce, Lana nie wiedziała, jak poradzić sobie z żalem. Pewnej nocy, gdy płakała i nie mogła zasnąć, wymyśliła fabułę kolejnego Matrixa – nie miała już przy sobie rodziców, więc na pocieszenie przyszli jej Neo i Trinity. Gdy reżyserka poczuła, że ma znowu przy sobie te postaci żywe, od razu podniosło ją to na duchu. Wachowski na końcu swojej wypowiedzi podkreśliła, że ktoś może uznać wskrzeszenie lubianych bohaterów za bardzo prostą metodę na wywoływanie pozytywnych emocji. Jednak według niej nie ma w tym nic złego, bo jednym z głównych zadań sztuki i opowiadania historii jest właśnie pocieszanie.

To znany fakt, że tworzenie często może pomóc artystom przejść przez traumy czy osobiste problemy. Dlatego trzymam kciuki za to, żeby reżyserce udało się przepracować te straszne doświadczenia i stworzyć film, który przyniesie jej ulgę.

• Mam nadzieję, że Matrix 4 nie podzieli losu Przebudzenia Mocy
• W Matrix Resurrections jednak jest Morfeusz? Fani już się gubią