Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 października 2020, 19:15

autor: Karol Laska

Marvel's Avengers ledwie przędzie na Steamie. Bawi się nawet poniżej 1000 osób

Studio Crystal Dynamics ma spory problem, jeżeli chodzi o popularność gry Marvel’s Avengers na PC. Na serwerach przebywa coraz mniej osób i często trudno o znalezienie innych ludzi do gry.

Marvel’s Avengers przeżywa poważny kryzys popularności, nieco ponad miesiąc po swojej światowej premierze. Liczba aktywnych osób na serwerach (na pecetach) kręci się cały czas wokół tysiąca – dwóch tysięcy, a w serwisie Steam Charts wychwycono nawet moment (dnia 7 października), kiedy w grze znajdowały się zaledwie 973 osoby. Zobaczcie sami.

Marvels Avengers ledwie przędzie na Steamie. Bawi się nawet poniżej 1000 osób - ilustracja #1
Anthem i Avengers mogą sobie podać ręce.

Tak niskie statystyki powodują frustrację u graczy, którzy muszą czekać aż do 30 minut na pecetach, aby tylko udało się znaleźć odpowiednią liczbę ludzi do zabawy. Forbes donosi, iż problem dotyczy też konsol. Przykładowo – zdarza się, że na PS4 sojusznikami w trybie multiplayer steruje sztuczna inteligencja.

Twórcy jak na razie starają się wspierać swoją produkcję. Do końca października w grze ma pojawić się nowa postać – Kate Bishop. Fani nie są jednak usatysfakcjonowani i domagają się więcej treści, a także patchów naprawczych.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej