Marvel to lepsza franczyza niż Gra o tron. Tak uważa Emilia Clarke
Marvel czy Gra o tron? Emilia Clarke wybrała, która z tych dwóch wielkich franczyz jest według niej lepsza.
Emilia Clarke pomimo młodego wieku ma sporo osiągnięć aktorskich na swoim koncie. Wraz z premierą Tajnej inwazji mogła odhaczyć z listy kolejne – dołączenie do Kinowego Uniwersum Marvela. Dzięki temu zagrała ona w trzech z największych współczesnych serii - Gwiezdnych wojnach, Grze o tron oraz MCU.
W ostatnim z wywiadów, udzielonym z okazji kampanii promocyjnej serialu Tajna inwazja, aktorka przyznała, ku zaskoczeniu wszystkich, że to właśnie Marvel jest najlepszą franczyzą, w jakiej miała okazję zagrać (vide Kevin Polowy).
Kevin Polowy: Oczywiście zagrałaś w Grze o tron, weszłaś do uniwersum Gwiezdnych wojen i Terminatora. Co było wyjątkowego w pracy w świecie Marvela?
Emilia Clarke: O mój Boże, po prostu... Po prostu jest najlepszy! Wiesz co mam na myśli?
Kevin Polowy: Jest najlepszy ze wszystkich wymienionych?
Emilia Clarke: Dokładnie tak. Stworzona genealogia żyje na swoim własnym poziomie, który różni się od wszystkiego innego. Jest pewna łatwość i spokój, które moim zdaniem wynikają z tego, że są najlepsi i być może zdają sobie z tego sprawę, biorąc do tej pracy najlepszych z najlepszych. Posiadanie potem takiej obsady to coś po prostu oszałamiającego.
Nie trudno zgodzić się ze słowami Emilii Clarke, która stawia pierwsze kroki w MCU. Uniwersum to na przestrzeni 15 lat przyciągnęło naprawdę głośne nazwiska i wykreowało nowe gwiazdy, które dzięki występom w nim zyskały na popularności i są rozpoznawane na całym świecie.
Jesteście ciekawi, jak Emilia Clarke radzi sobie w Kinowym Uniwersum Marvela? Koniecznie musicie obejrzeć Tajną inwazję, która dostępna jest na platformie Disney+. Jeśli udział aktorki nie przekonał Was do przyjrzenia się tej produkcji, być może nasza recenzja to zrobi.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!