autor: Artur Falkowski
Manhunt 2 debiutuje na rynku
Manhunt 2 nie ma szczęścia. Pierwotnie miał dostarczyć rozrywki dorosłym graczom podczas tegorocznych wakacji, niestety wskutek problemów z uzyskaniem satysfakcjonującej klasyfikacji wiekowej (w Stanach Zjednoczonych), czy też uzyskaniem jej w ogóle (w Wielkiej Brytanii), firma została zmuszona przełożyć premierę i ocenzurować swoją produkcję.
Manhunt 2 nie ma szczęścia. Pierwotnie miał dostarczyć rozrywki dorosłym graczom podczas tegorocznych wakacji, niestety wskutek problemów z uzyskaniem satysfakcjonującej klasyfikacji wiekowej (w Stanach Zjednoczonych), czy też uzyskaniem jej w ogóle (w Wielkiej Brytanii), firma została zmuszona przełożyć premierę i ocenzurować swoją produkcję. W końcu kontrowersyjny tytuł trafił jednak na amerykańskie półki sklepowe.
Manhunt 2 to utrzymana w konwencji horroru gra akcji słynąca z brutalnych egzekucji, jakie bohater może wykonywać na przeciwnikach. Te jednak w ocenzurowanej wersji zostały zasłonięte przez ściemnienie i rozmycie obrazu. Dzięki temu produkcja uzyskała w Ameryce kategorię wiekową „M”, oznaczającą, że mogą w nią grać jedynie dojrzali gracze (powyżej siedemnastego roku życia). Wcześniej była klasyfikowana jako „tylko dla dorosłych”, a opatrzonych takim symbolem tytułów ani Sony, ani Nintendo nie chce mieć na swoich konsolach.
Część zachodnich serwisów internetowych i magazynów zdążyła już zrecenzować Manhunta 2. Przez większość recenzentów gra postrzegana jest jako dobra, gorsza jednak od swojej poprzedniczki. Oceny jej przyznawane wahają się od 74% do 83%. Wyjątek stanowi serwis 1UP, który najnowsze dzieło Rockstara poddał ostrej krytyce i wystawił mu zaledwie czwórkę na dziesięciostopniowej skali.
Gra ukazała się w wersji na konsole PS2, Wii oraz PSP. Nie wiemy jeszcze, jak wyglądać będzie sprawa z ewentualną premierą w Europie. Brytyjska organizacja zajmująca się klasyfikacją wiekową gier twardo obstaje przy swojej decyzji i odmawia dopuszczenia tytułu do sprzedaży ze znaczkiem 18+. Z kolei PEGI, zajmująca się klasyfikacją gier na europejskim rynku, również nie zajęła stanowiska w tej sprawie. Warto jednak dodać, że w większości krajów na Starym Kontynencie brak klasyfikacji wiekowej gry nie jest równoznaczny z zakazem jej sprzedaży. Dlatego też pozostaje nam jedynie czekać na oficjalne oświadczenie wydawcy. Można jednak podejrzewać, że decydujące znaczenie będzie mieć tutaj orzeczenie brytyjskiej organizacji BBFC.