Mandalorianin ma być protagonistą strzelanki Star Wars od twórców Fallen Order i Survivor
W sieci pojawiły się plotki sugerujące, jakoby kolejna gra z uniwersum Star Wars od studia Respawn Entertainment pozwoliła nam wcielić się w postać mandaloriańskiego łowcę nagród rodem z serialu Disneya.
Na początku 2022 roku do sieci trafiła informacja, że studio Respawn Entartainment, stojące m.in. Apex Legends czy serią Star Wars Jedi, stworzy trzy nowe produkcje spod szyldu Gwiezdnych Wojen (jedną z nich było wówczas SWJ: Survivor z 2023 r.).
Dzisiaj pojawiła się z kolei pogłoska, według której w jednym z dwóch pozostałych nadchodzących tytułów wcielimy się w postać mandaloriańskiego łowcy nagród – co szczególnie nie dziwi, biorąc pod uwagę gigantyczny sukces serialu Disenya o wymownym tytule… The Mandalorian.
Rewelacje na ten temat przekazał nie byle kto, bo sam Tom Henderson, który uchodzi za jednego z najbardziej zaufanych informatorów w branży. Dziennikarz jednocześnie zauważył, że o wspomnianej grze jako pierwszy – przeszło dwa lata temu – pisał Jeff Grubb, który wówczas jednak nie wyjawił, że tytuł będzie częścią uniwersum Star Wars.
Z przytoczonego artykułu Grubba, jak i najnowszych doniesień Hendersona, wynika że nadchodząca gra od studia Respawn Entartainemnt:
- będzie pierwszoosobową grą akcji (prawdopodobnie strzelanką) mocno stawiającą na mobilność, m.in. za sprawą opcji chodzenia po ścianach rodem z serii Titanfall;
- toczyć ma się w okresie absolutnej dominacji Imperium Galaktycznego we wszechświecie, a gracze w ramach przygody odwiedzać będą różne planety;
- zaoferuje nam szeroki wachlarz uzbrojenia i narzędzi – skorzystać mamy z plecaka odrzutowego, wyrzutni rakiet umieszczonej na nadgarstku, skanera, a także linki z hakiem;
- będzie miała liniową strukturę.
Sprawa debiutu omawianej gry wydaje się niestety dość odległa. Zdaniem Hendersona na ową produkcję od studia Respawn Entertainment poczekamy jeszcze co najmniej rok – jeszcze bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że gra wyjdzie dopiero za dwa lata.
Jednocześnie uczulam, że wciąż poruszamy się jedynie w strefie plotek i domysłów, a na oficjalny komunikat – czy to ze strony Electronic Arts, czy Respawn Entertainment – musimy jeszcze poczekać.