autor: Marek Grochowski
LucasArts potwierdza zwolnienia pracowników. Koniec z własnymi projektami?
Piątkowe doniesienia okazały się prawdą – przynajmniej, jeśli chodzi o wypowiedzenia, jakie otrzymali w ubiegłym tygodniu niektórzy z pracowników LucasArts. Amerykańska firma potwierdziła, że ograniczyła ostatnio liczbę zatrudnionych osób, a cięcia kadrowe dotknęły wszystkich szczebli spółki. Tym niemniej – według jej przedstawiciela – zmiany nie odbiły się na żadnej z tworzonych obecnie gier.
Piątkowe doniesienia okazały się prawdą – przynajmniej, jeśli chodzi o wypowiedzenia, jakie otrzymali w ubiegłym tygodniu niektórzy z pracowników LucasArts. Amerykańska firma potwierdziła, że ograniczyła ostatnio liczbę zatrudnionych osób, a cięcia kadrowe dotknęły wszystkich szczebli spółki. Tym niemniej – według jej przedstawiciela – zmiany nie odbiły się na żadnej z tworzonych obecnie gier.
„Zwolnienia były adekwatne do stopnia zaawansowania prac nad poszczególnymi projektami” . Co więcej, nie zrezygnowano z usług żadnego programisty zajmującego się developingiem Star Wars: The Force Unleashed oraz Fracture – dwóch tytułów, w których LucasArts pokłada w tym roku największe nadzieje. Oba produkty trafią na rynek kolejno we wrześniu i w październiku.
Zapytany o to, czy redukcja etatów zmusi spółkę do zlecenia części przedsięwzięć studiom typu third-party, reprezentant Lucasa odpowiedział krótko: „Poświęcamy się zarówno własnemu oddziałowi jak i współpracy z producentami z zewnątrz” . Inne zdanie mają jednak byli pracownicy firmy, którzy, nie ujawniając swojej tożsamości, donoszą zachodnim mediom, iż po zakończeniu prac nad The Force Unleashed LucasArts zamierza zwolnić jeszcze ponad sto osób i całkowicie odpuścić własne projekty, zlecając wszystkie działania partnerom third-party – ostatnia część operacji jest już podobno w toku. Cała sytuacja może mieć związek z zyskami, jakich oczekuje się po sprzedaży licencji na marki Star Wars i Indiana Jones zewnętrznym studiom. Niewykluczone, że dla LucasArts byłoby to bardziej opłacalne aniżeli samodzielne tworzenie nowych tytułów.