autor: Szymon Liebert
Lost Planet 3 oficjalnie zapowiedziany. Czy nowe studio poradzi sobie z serią?
Capcom zapowiedział oficjalnie grę Lost Planet 3 i ujawnił jej szczegóły. Produkcja tworzona przez nowego dewelopera, studio Spark Unlimited, powróci do lodowych klimatów i kampanii solowej.
Firma Capcom zapowiedziała grę Lost Planet 3, po tym jak przedwcześnie w sieci pojawił się jej zwiastun. Produkcja trafi na komputery, Xboksa 360 i PlayStation 3 na początku przyszłego roku. Co ciekawe, zajmą się nią nie Japończycy, a ludzie ze studia Spark Unlimited, którzy otrzymali do dyspozycji silnik Unreal Engine 3. To zrodziło pytania o to, czy deweloper znany ze średnich gier Legendary i Turning Point: Fall of Liberty poradzi sobie z marką.
W Lost Planet 3 poznamy Jima, cywilnego pilota, który wybierze się na planetę E.D.N. III, aby podjąć intratny kontrakt w ramach przedsięwzięcia Neo-Venus Construction. Projekt ma przystosować glob do celów kolonialnych (gra rozgrywa się przed wydarzeniami znanymi z Lost Planet: Extreme Condition). Pionierzy zgromadzeni w bazie Coronis wypuszczają się w nieznany teren, żeby uzupełnić zapasy energii (tzw. Thermal Energy). Także Jim podejmuje się niebezpiecznych, ale dobrze płatnych misji na obszarach opanowanych przez Akridy, istoty o ogromnych rozmiarach.
Powrót do kampanii solowej nie oznacza, że w grze zabraknie trybów multiplayer. Nie wiemy jednak, jakie formy rozgrywki wieloosobowej przygotuje nowy deweloper.
W tej części serii jeszcze większe znaczenie będzie miała maszyna bohatera – podobno największy mech w historii Lost Planet. Rozgrywka za sterami tego pojazdu zostanie pokazana z perspektywy pierwszej osoby. Walki na piechotę będziemy za to obserwować znad ramienia postaci. Capcom obiecał, że gra powróci do śnieżno-lodowych klimatów, w odróżnieniu do dwójki, w której podróżowaliśmy także przez dżunglę oraz pustynię. Firma ewidentnie zmienia też podejście do kooperacji – tutaj ponownie najważniejsza będzie kampania solowa.
Tym co zaskakuje w zapowiedzi Lost Planet 3 jest właśnie zmiana dewelopera. Po raz kolejny Capcom zlecił swoje dzieło zachodniemu studiu - Spark Unlimited. Producent jest znany z dość chłodno przyjętych tytułów: Turning Point: Fall of Liberty oraz Legendary. Trudno więc powiedzieć, czy będzie on w stanie stworzyć godną następczynię znanej marki. Miejmy nadzieję, że tak, bo Lost Planet 2 miał potencjał mimo wielu wad, o których pisaliśmy w recenzji.