Loki wprowadził do MCU bohatera, którego już czterokrotnie wycinano z filmów Marvela. Wcześniej miał go portretować Daniel Craig
Trzeci epizod Lokiego wprowadza superbohatera, z którego w poprzednich latach rezygnowano w Kinowym Uniwersum Marvela.
Po latach oczekiwań Balder the Brave w końcu trafił do Kinowego Uniwersum Marvela, ale nie w taki sposób, w jaki można było się tego spodziewać. W trzecim epizodzie serialu Loki główny bohater oraz Mobius trafiają na teren Wystawy Światowej w Chicago w 1893 roku. Podczas zwiedzania zauważają niewielką nordycką dioramę, w której za kolumny robią Thor, Odyn oraz Balder (inaczej Baldur). Superbohater przebył długą drogę, żeby trafić w takiej formie na ekran (vide Screen Rant).
Ostatni raz postać miała pojawić się w filmie Doktor Strange w multiwersum obłędu jako członek Illuminatów odgrywany przez Daniela Craiga (chociaż zaprzeczał temu sam aktor). Droga Baldera jest jednak o wiele dłuższa, ponieważ brat Thora i Lokiego miał również pojawić się w kolejnych filmach ściśle dotyczących Thora i jego przygód, co w grudniu zeszłego roku zdradził kostiumograf Graham Churchyard:
Zaszliśmy bardzo daleko z designem Baldera, a potem czekaliśmy, czekaliśmy i czekaliśmy na casting. Mieliśmy gotowy prototyp, zebraliśmy wszystkie materiały, połączyliśmy je i tylko potrzebowaliśmy aktora. Biedny Balder prawie pojawił się w Thorze 1, Thorze 2 oraz Thorze 3, jeśli mogę to tak uprościć.
Za każdym razem myśleliśmy: „W końcu! On pojawi się na ekranie”. Biedny gość. Widziałem archiwalne szkice Marvela sięgające Thora Kennetha Branagha. Wyczekał już tak długo i wydaje mi się, że nie pojawi się w najbliższym czasie.
Superbohater tak naprawdę wciąż czeka. W epizodzie Lokiego jest tylko drewnianą figurą i tam sam Loki mówi, że nikt o nim nie pamięta. Kwestia bohatera wydaje się być pewnym metakomentarzem do tego, jak Marvel potraktował postać na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
Jednocześnie pojawienie się Baldera teraz wymagałoby sporo wyjaśnień. W końcu mieszkańcy Asgardu przeszli przez bardzo wiele, a brat Thora nigdy nie ruszył na pomoc. Twórcy wprowadzający superbohatera musieliby w odpowiedni sposób wyjaśnić nieobecność Baldera. Jego powrót z pewnością byłby dla Thora pozytywnym doświadczeniem. W końcu stracił wszystkich członków rodziny, których dotychczas mogliśmy poznać na ekranie.