autor: Daniel Kazek
Literacki manifest Jacka „gry to przekleństwo” Thompsona
Polemiki poruszające temat brutalności w grach wideo i jej wpływu na nasze życie, niemal bezustannie stanowiły integralną część „zawodu” gracza. Po jednej stronie barykady, od zawsze stał Jack Thompson, osoba o której już wielokrotnie wspominaliśmy. Prawnik z Miami i jednocześnie radykalny aktywista prowadzący krucjatę z branżą elektroniczną, tym razem do walki użył słowa pisanego.
Polemiki poruszające temat brutalności w grach wideo i jej wpływu na nasze życie, niemal bezustannie stanowiły integralną część „zawodu” gracza. Po jednej stronie barykady, od zawsze stał Jack Thompson, osoba o której już wielokrotnie wspominaliśmy. Prawnik z Miami i jednocześnie radykalny aktywista prowadzący krucjatę z branżą elektroniczną, tym razem do walki użył słowa pisanego.
W książce zatytułowanej „Out of Harm's Way”, Jack Thompson przedstawia się jako znieważony ojciec, którego misją jest ochrona dzieci przed przemocą i sprośnością, serwowaną przez gry wideo, teksty piosenek oraz programy telewizyjne i radiowe. Odpowiedzialnych za taki stan rzeczy oskarża o doprowadzenie do społecznej degradacji i powszechnego wyznawania kultu siły. Nie jest więc to nic nowego, względem licznych dotychczasowych wypowiedzi pana Thompsona, jakie gościły w gazetach i w Internecie. W redaktorskim przeglądzie książki, znany sklep Amazon, przypomina ponadto udział pisarza, w usunięciu z radiowej anteny kontrowersyjnego, autorskiego programu Howarda Sterna pt. Howard Stern Show.
My natomiast, chcielibyśmy przypomnieć naszym Czytelnikom inne rewelacje dotyczące Jacka Thompsona - news 1, news 2, news 3, news 4, news 5, news 6. Każdy kto się nie zgadza z poglądami amerykańskiego prawnika, swoją dezaprobatę wyrazić może w taki oto sposób.