autor: Krzysztof Bartnik
Laptop potrzebny do grania na NDS
W połowie października korporacja Nintendo zagwarantowała graczom zainstalowanie punktów dostępowych do swojego bezprzewodowego serwisu w około sześciu tysiącach restauracji McDonald na terenie Stanów Zjednoczonych. Tylko co zrobić gdy ktoś będzie chciał pograć z daleka od frytek i hamburgerów, ale także nie we własnym domu?
W połowie października korporacja Nintendo zagwarantowała graczom zainstalowanie punktów dostępowych do swojego bezprzewodowego serwisu w około sześciu tysiącach restauracji McDonald na terenie Stanów Zjednoczonych. Tylko co zrobić gdy ktoś będzie chciał pograć z daleka od frytek i hamburgerów, ale także nie we własnym domu?
Teoretycznie wydawałoby się, że wystarczy pójść do dowolnego hot spotu z obsługą Wi-Fi, wejść do serwisu Nintendo i po sprawie. Nic z tych rzeczy. Ostatnie wieści wskazują, że w podobnym przypadku konieczne będzie posiadanie własnego laptopa z zainstalowanym Windows XP i kartą Wi-Fi, dzięki czemu uzyskamy podłączenie do Internetu. Z kolei urządzenie WiFi USB Connector posłuży do zapewnienia połączenia konsoli DualScreen z laptopem, spokojnego wejścia do usługi Nintendo i – dopiero teraz! – rozkoszowania się zmaganiami z innymi osobami przebywającymi online.
Moim zdaniem noszenie ze sobą komputera przenośnego tylko po to, żeby pograć na NDS w trybie multiplayer w Sieci (nie wspominając o skonfigurowaniu wszystkiego) kompletnie mija się z celem. Lepiej namierzyć już jedną z restauracji McDonalda z szyldem „Wi-Fi NDS inside”.