Kwitnie biznes sprzedaży waluty do Escape from Tarkov
Na eBayu i innych serwisach aukcyjnych pojawiło się mnóstwo ogłoszeń oferujących zakup za prawdziwe pieniądze wirtualnej waluty do Escape from Tarkov. Gracze proszą, by z nich nie korzystać, gdyż zachęcają one do hakowania tytułu.
- Na eBayu i innych serwisach aukcyjnych pojawiło się mnóstwo ofert sprzedaży wirtualnej waluty do Escape from Tarkov.
- Nie podoba się to wielu graczom, którzy obawiają się, że ich sukces zachęci do hakowania gry i wyszukiwania w niej bugów.
Warto mieć zapas pieniędzy, zwłaszcza gdy jest się jedną z osób uwięzionych w odciętym od świata przez wojska ONZ i Federacji Rosyjskiej mieście Tarkow. Zdobywanie waluty w takich okolicznościach nie należy jednak do łatwych. Dlatego też w Escape from Tarkov nie brakuje graczy, którzy szukają innych, czasem niezbyt uczciwych sposobów na zarabianie drogocennych rubli. W odpowiedzi na ich oczekiwania na eBayu i innych serwisach aukcyjnych namnożyło się ofert wymiany bilonów do tytułu za prawdziwą gotówkę. Ceny wahają się od około 8 złotych do nawet przeszło 600 złotych, w zależności od tego, ile wirtualnych pieniędzy można zgranąć i z jakiego kraju pochodzi sprzedawca.
Jak to działa? Osoba, która decyduje się na kupno, wpłaca wymaganą kwotę i kontaktuje się ze sprzedawcą za pomocą Discorda, Skype'a lub bezpośrednio wewnątrz gry. Następnie oboje umawiają się na raid. To właśnie podczas niego następuje przekazanie walizki bądź portfela z pieniędzmi. Cały proces możecie zobaczyć na tym gifie.
Oczywiście sytuacja ta wzbudza mnóstwo kontrowersji wśród „normalnych” graczy Escape from Tarkov. Nie chodzi tu jedynie o obawę, że niektórzy za pomocą ogromnych ilości gotówki nabywanej za prawdziwe pieniądze zdobędą zbyt wielką przewagę, co w sieciowej strzelance MMO potrafi zburzyć balans zabawy i co za tym idzie, przyjemność z niej czerpaną. Zauważają oni także (via Reddit), że tego typu zachowania dodatkowo zachęcają ludzi do hakowania gry i szukaniu w niej różnych bugów, które umożliwiają duplikację przedmiotów i sprzedawanie ich później w serwisach aukcyjnych. Dlatego też pojawiają się gorące apele, by dla dobra społeczności nie kupować rubli do wykorzystania w Escape from Tarkov na eBayu i podobnych stronach.
Rzecz jasna Escape from Tarkov to nie jedyna gra borykająca się z tego typu procederem. Na eBayu można znaleźć oferty łatwego wirtualnego wzbogacenia się na przykład w Diablo III czy Path of Exile.
Escape from Tarkov od studia Battlestate Games zadebiutowało w ramach zamkniętej bety w lipcu 2017 roku. Na początku roku znacznie zwiększyła się popularność tego tytułu, co niestety zaowocowało zwiększoną liczbą niezbyt uczciwych praktyk. Nie chodzi jedynie o kupowanie wirtualnych rubli na aukcjach, lecz również na przykład wykorzystywanie oszustw, dzięki którym można stać się niewidzialnym i bezproblemowo szabrować lokacje. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym miejscu.