Kwestia Final Fantasy XIV w wersji na Xboksa 360 i beta testy

Final Fantasy XIV będzie kolejną grą typu MMO w tym uniwersum po jedenastej części serii. Produkcja zmierza póki co tylko na PlayStation 3 oraz komputery osobiste i wygląda na to, że to się już nie zmieni. Jak się bowiem okazuje, w planach była również edycja na Xboksa 360, ale twórcy nie doszli do porozumienia z Microsoftem w jej sprawie. Potwierdzono też, że niedługo powinna zostać udostępniona wersja beta gry.

Szczególnie przed E3 pojawiło się sporo plotek, że gra ukaże się także na konsolę Microsoftu, a na targach miało to zostać potwierdzone. Tak się jednak nie stało, a najświeższy wywiad jakiego udzielił Hiromichi Tanaka (producent gry) serwisowi Eurogamer zdradza nam, że winny wszystkiemu jest system Xbox Live.

Jak się okazuje, Live jest odmienny od zwykłego środowiska internetowego, a deweloperowi zależało na tym, by Final Fantasy XIV było kompatybilne z serwerami przeznaczonymi dla wszystkich platform. O ile więc połączenie serwerów PC z PlayStation 3 nie było niczym trudnym, tak zupełnie inaczej wyglądało to z platformą sieciową Xboksa 360. Podobno trwały rozmowy z Microsoftem na ten temat, ale jego przedstawiciele byli nieugięci i chcieli zamkniętego środowiska sieciowego dla swojej konsoli.

Co ciekawe, kilka lat temu nie było problemu, by na platformie amerykańskiej firmy ukazało się Final Fantasy XI – poprzednia gra MMO należąca do znanej serii. Ukazała się też ona wcześniej na pecety i PlayStation 2, zatem zastanawiające jest, na czym polega różnica między tymi dwoma tytułami, skoro teraz obie korporacje nie mogą dojść do porozumienia.

Tanaka potwierdził również, że beta testy Final Fantasy XIV wystartują już niedługo. Nie podał on wprawdzie dokładnego terminu, ale biorąc pod uwagę, że pełna wersja jest szykowana jeszcze na ten rok, zapewne nie jest to już zbyt odległa przyszłość. Square Enix chce jeszcze dokonać ostatnich poprawek po testach, by zdążyć z tegoroczną premierą, która jest planowana dla obu platform w tym samym czasie.

Producent zdaje sobie jednocześnie sprawę, że gatunek MMO jest obecnie zdominowany przez World of Warcraft. Wierzy jednak, że jego produkcja nie jest bez szans, jako że nie stara się kopiować konkurencji, tylko oferuje coś innego. Jego zdaniem właśnie próby kopiowania najlepszych rozwiązań tworu Blizzarda sprawiały, że inne pozycje z tego gatunku poległy w starciu z gigantem.