Kontynuacja Jokera? Joaquin Phoenix nie mówi „nie”
Joaquin Phoenix słynie z niechęci do sequeli. Jednak aktorowi tak bardzo spodobała się rola Jokera, że nie wyklucza powrotu do tej postaci.
Joker okazał się wielkim sukcesem, bijąc rekord październikowego otwarcia. Do tej pory wydawało się, że film nie ma szans na kontynuację, gdyż jego samodzielny charakter był jednym z powodów, dla którego w projekt zaangażował się odtwarzający tytułową rolę Joaquin Phoenix. Aktor nigdy nie krył bowiem niechęci do sequeli. Okazuje się jednak, że są szanse na nową produkcję z tym wcieleniem Księcia Zbrodni.
W wywiadzie w programie Popcorn with Peter Travers Joaquin Phoenix przyznał, że Joker niespodziewanie stał się rolą jego marzeń. Aktor nie spodziewał się tego przed rozpoczęciem zdjęć, ale później kilkukrotnie pytał reżysera Todda Phillipsa, czy ten ma pomysł na dalsze przygody Jokera.
Phoenixowi tak bardzo podoba się ta rola, że nie chciał, aby zdjęcia dobiegły końca. Według niego w tej wersji Jokera kryje się wręcz nieskończony potencjał. Nie oznacza to wcale, że sequel jest przesądzony, ale entuzjazm aktora sprawia, że perspektywa kontynuacji nie wydaje się aż tak nieprawdopodobna jak jeszcze kilka miesięcy temu.
Przypomnijmy, że Joker zadebiutował 4 października tego roku. Według wczesnych szacunków z kin, film zarobił w weekend otwarcia 243 mln dolarów, z czego na rynek amerykański przypadło 93,5 mln dolarów. Te wyniki wystarczyłyby, aby produkcja zaliczyła najlepszy październikowy debiut w historii, ale ostateczne liczby okazały się jeszcze wyższe. W rzeczywistości Joker zarobił w weekend otwarcia 96,2 mln dolarów w USA i 248 mln na całym świecie.
Do tej pory wydawało się, że sequel jest niemożliwy z powodu niechęci Phoenixa, ale zmiana nastawienia aktora w połączeniu z sukcesem kasowym sprawiają, że jeśli Todd Phillips będzie miał dobry pomysł na dalszy ciąg historii, to są szansa na powrót tej wersji Jokera na srebrny ekran.