autor: Rafał Skierski
Kontrowersje wokół MGS4 – czyżby nie tak dobry jak się spodziewamy?
W ubiegłym tygodniu prezentowaliśmy Wam pierwsze, bardzo wysokie zresztą, noty przyznawane przez zachodnie media najnowszej części Metal Gear Solid. Wiele osób zaczęło wówczas zastanawiać się, czy dzieło Kojimy przebije średnią ocen megahitu ostatnich miesięcy, czyli Grand Theft Auto IV... Najnowsze recenzje wskazują jednak, że najnowszej odsłonie przygód Snake’a trudno będzie cel ten osiągnąć.
W ubiegłym tygodniu prezentowaliśmy Wam pierwsze, bardzo wysokie zresztą, noty przyznawane przez zachodnie media najnowszej części Metal Gear Solid. Wiele osób zaczęło wówczas zastanawiać się, czy dzieło Kojimy przebije średnią ocen megahitu ostatnich miesięcy, czyli Grand Theft Auto IV... Najnowsze recenzje wskazują jednak, że najnowszej odsłonie przygód Snake’a trudno będzie cel ten osiągnąć.
Ostatnie dni przyniosły dwie kontrowersyjne recenzje – pierwszą zamieścił brytyjski magazyn Edge, natomiast drugą internetowy serwis Eurogamer. Oba wspomniane źródła oceniły Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots „tylko” na 8/10, co bardzo wzburzyło fanów na całym świecie. „Czwarta część MGS jest w gruncie rzeczy największym Metal Gearem jaki do tej pory powstał. Jednak czy najlepszym? Chyba nie.” – napisał recenzent Eurogamer. Wspomniano o bardzo zagmatwanej fabule, w której są w stanie połapać się tylko najwięksi hardcore’owcy, niezadowalającym (a przynajmniej słabszym od pierwszego) drugim akcie gry, wielu przestarzałych elementach rozgrywki (mających już dekadę na karku) oraz maksymalnie dłużącym się epilogu. Filmik końcowy podobno nie przypomina zwykłej cut-scenki – to raczej oddzielny film. Długi i nudzący na dłuższą metę, przynajmniej zdaniem Eurogamera.
MGS4, zdaniem recenzentów, jest tytułem kontrowersyjnym. Dla wielu fanów będzie z pewnością pięknym zwieńczeniem serii, wyciągającym najlepsze elementy z poprzednich części. Anty-fanów nie przekona jednak do siebie. Ich zdaniem będzie raczej frustrującym, przestarzałym tytułem, który zatrzymał się na pierwszej części. Zdaniem Eurogamera najwyższa już pora na krok do przodu.
Warto przy okazji dodać, że wspomniane artykuły odbiły się w Internecie tak szerokim echem, że przy okazji pojawiły się plotki sugerujące, iż autorzy recenzji nie bazowali na ostatecznych wersjach MGS4. Ktoś napisał, że otrzymał potwierdzającego maila od redaktora angielskiego serwisu PSX Extreme, który rzekomo miał sugerować, iż koncern Konami nie rozsyła jeszcze wersji promo gry (przeznaczonych dla recenzentów), więc recenzenci nie mogli testować pełnych wersji Guns of the Patriots. Dzisiaj jednak na stronie PSX Extreme zamieszczono sprostowanie, które wyraźnie podkreśla, że redakcja serwisu nie wypowiadała się na temat innych recenzji i jedyne co może potwierdzić, to fakt, że sama nie otrzymała jeszcze przeznaczonej do recenzji kopii MGS4.
Na koniec wypada nam podkreślić tylko to, co każdy z Was powinien wiedzieć – Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots nie jest przecież produkcją, która z urzędu powinna dostawać noty w granicach 9.5–10/10. Każdy recenzent ma prawo do swojej opinii i powinniśmy to uszanować. Żeby było zabawniej dodamy, że zarówno Edge jak i Eurogamer trzecią odsłonę Metal Gear Solid również oceniły na 8/10.