autor: Michał Kułakowski
Kontroler Steam – ostatnia niespodzianka od Valve
Valve przedstawiło dziś ostatnią niespodziankę, która ma zmienić przyszłość firmy oraz platformy Steam. Jest nią gamepad zaprojektowany specjalnie z myślą o graczach PC, którzy chcą bawić się ze swoimi ulubionymi tytułami przed telewizorem.
Mijający tydzień upłynął nam pod znakiem rewelacji, które przygotowała firma Valve. W poniedziałek dowiedzieliśmy się o systemie operacyjnym Steam OS, a w środę o dedykowanej linii pecetów, stworzonych z myślą o salonach i pokojach dziennych. Ostatnia niespodzianka od amerykańskiej spółki, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, została ujawniona dziś na specjalnej stronie internetowej. Okazał się nią dedykowany bezprzewodowy gamepad, który zbudowano z myślą o współpracy z grami dostępnymi na Steam. Inżynierowie Valve z dumą opisują kontroler, wymieniając jego najważniejsze cechy i zalety.
Pierwszym co rzuca się w oczy, po przyjrzeniu się opublikowanej grafice koncepcyjnej, jest fakt, że zamiast poczciwych analogów, twórcy postanowili umieścić w ich miejscu dwa ekrany dotykowe, które spełniają podobne funkcje. Dzięki wysokiej czułości, mają z łatwością zastąpić także myszkę komputerową, umożliwiając dokładne sterowanie, nawet w grach kompletnie nieprzystosowanych do współpracy z padami, takich jak strategie czasu rzeczywistego czy różnego rodzaju symulatory. To jednak nie wszystko. Za sprawą silniczków rezonansowych, ekrany mają przenosić nie tylko szeroką paletę wibracji, ale również dostarczać wrażeń dotykowych, symulując np. różne faktury materiałów. Oba ekrany działać będą też jak pojedyncze przyciski.
Pośrodku pada umieszczono dotykowy wyświetlacz, którego wykorzystanie zależeć będzie w pełni od ustawień graczy oraz pomysłów twórców gier. Będą na nim wyświetlane dodatkowe akcje, skróty itd. Jeżeli deweloperzy zdecydują się na wprowadzenie bezpośredniego wsparcia dla kontrolera, niewykluczone, że pojawią się na nim także mapy, menu ekwipunku itd.
Wszystkie 16 przycisków jest w pełni programowalnych i można przypisać je do dowolnego skrótu klawiaturowego. Producenci chwalą się, że zadbali o ergonomię użytkowania, tak by większość z nich była łatwo i szybko dostępna, nawet w najgorętszych momentach rozgrywki. Symetryczna konstrukcja pada ma z kolei ułatwić życie osobom leworęcznym. Gracze będą mogli tworzyć własne zestawy ustawień i dzielić się nimi z innymi za pośrednictwem Steama. Między innymi dzięki temu już na starcie praktycznie wszystkie gry z biblioteki serwisu będą działały bez problemów z nowym kontrolerem.
Na razie nie znamy większej liczby szczegółów związanych z urządzeniem, takich jak cena czy dokładna specyfikacja sprzętowa. Valve zapowiada, że zostaną opublikowane już wkrótce. Co ciekawe, firma ogłosiła, że stawia na otwartość. Opublikuje więc plany techniczne urządzenia i jego podzespołów. Liczy tym samym, że przyciągnie to licznych modderów, którzy zaczną eksperymentować z możliwościami pada. Warto dodać na koniec, że jeszcze w tym roku do graczy trafi 300 prototypowych egzemplarzy. Wymagania niezbędne, by zostać testerem sprzętu Valve opisaliśmy w środę.