Koniec hermetyzacji Xbox Live Server Platform

Jak brać przykład to tylko z najlepszych - kilka dni temu informowaliśmy Was o usłudze PlayStation Network Platform, którą dla użytkowników przygotowuje firma Sony, teraz natomiast mamy podobna wiadomość, tyle, że z obozu Microsoftu. Obecni na tegorocznej imprezie Game Developers Conference 2006 mieli okazję posłuchać o technologii XNA Framework oraz narzędziach XNA Studio, a także o umożliwieniu dostępu do Xbox Live Server Platform zewnętrznym developerom i wydawcom.

XNA Studio to w wielkim skrócie zestaw narzędzi, który ma pomóc w zwiększeniu efektywności i zoptymalizowaniu procesu tworzenia gier. "Developerzy potrzebują lepszych sposobów na tworzenie gier i zarzadzanie procesem ich produkcji," powiedział Chris Satchell, dyrektor oddziału Game Developer Group w Microsofcie. "XNA Studio umożliwi wszystkim developerom tworzenie gier w nowy, bardziej wydajny sposób." Jedną z pierwszych osób, które skomplementowały nowe narzędzia, był Martin Sevigny, dyrektor odpowiedzialny za technologie produkcji w firmie UbiSoft: "Dzięki XNA Studio, nasi programiści będą mogli skupić się wyłącznie na procesie twórczym i nie będą ograniczeni przez platformę, na którą tworzą."

XNA Framework natomiast zawiera implementację .NET Framework oraz biblioteki ukierunkowane na tworzenie gier. Technologia ta ma znacznie ułatwić programistom tworzenie gier na PeCety oraz Xboxa 360, przy wykorzystaniu języka C#. korzystanie z XNA Framework pozwoli na użycie tego samego kodu niezależnie od platformy, na którą powstaje dana gra, bez obawy o zmniejszenie wydajności czy elastyczności. Jak powiedział Chris Butcher, główny programista Bungie Studios, dzięki językowi C# jego zespół może po prostu pisać grę a nie walczyć z kodem.

Na koniec kilka słów o Xbox Live Server Platform, czyli rozszerzeniu usługi Xbox Live o dodatkowe funkcjonalności. Najważniejsza z nich to możliwość uruchamiania przez developerów i wydawców związanych z Xboxem 360 własnych serwerów i podłączania ich do sieci Xbox Live. Poza tym produceni będą mogli na bierząco ingerować w ich działanie, np. korzystać ze znaczników języka XML aby wprowadzać "w locie" zmiany różnych informacji. Ogólnie rzecz biorąc, dzięki wspomnianemu trio ma być więcej, lepiej i szybciej. Ale czy będzie?