Kolejny Tomb Raider opowie o początkach historii Lary Croft?

Od jakiegoś czasu w sieci pojawiają się plotki dotyczące kolejnych przygód najpopularniejszej archeolog, Lary Croft. Najpierw dowiedzieliśmy się, iż Toby Gard, „ojciec” Lary oraz marki Tomb Raider, stanął na czele ekipy przygotowującej nowy projekt studia Crystal Dynamics, prawdopodobnie kolejną część serii. Potem wraz z CV Chrisa Conwaya, biorącego udział w pracach nad wspomnianym cyklem, wypłynęła informacja, jakoby nowy Tomb Raider miał ujrzeć światło dzienne w roku 2010. Teraz natomiast mamy kolejne materiały, i to już nie są plotki.

Do redakcji serwisu Four Player Co-Op bliżej nieznany osobnik nadesłał bowiem garść screenów wraz z dość dokładnym opisem, jak wyglądać mają kolejne przygody Lary Croft. Chociaż lepszym określeniem byłoby… pierwsze – potwierdzają się bowiem wcześniejsze doniesienia, iż następny Tomb Raider tak naprawdę przeniesie nas do początków swojej historii, gdy Lara była jeszcze, praktycznie mówiąc, żółtodziobem. Opisywana gra ma oferować otwarty świat, w którym wcielimy się oczywiście w postać panny Croft, młodej i niedoświadczonej. Przygoda rzuci nas na niezbadaną wyspę w okolicach Japonii, a jej motywem przewodnim będzie próba przetrwania – Lara będzie jednocześnie myśliwym i zwierzyną, jako że wyspa zamieszkana jest przez tajemnicze i bardzo niebezpieczne stworzenia. W nowej odsłonie Tomb Raidera pojawić się mają m.in. nowe rodzaje broni, jak łuk, oraz stworzony od podstaw, nowy system walki skupiający się bardziej na brutalnych atakach w zwarciu.

Nasza panna archeolog będzie musiała nieźle pokombinować, aby wyjść cało z zaserwowanych przez autorów przygód, jednak mimo swojego niewielkiego doświadczenia do walki wykorzystać może cały szereg różnego rodzaju broni, jak i naturalnych elementów otoczenia – wspinanie się po linach czy skałach to w końcu dla niej nie pierwszyzna. Z pomocą w przetrwaniu przyjdzie także całkiem nowy system poruszania się, dzięki któremu możemy praktycznie zrobić wszystko, co nam się żywnie podoba.

Powyższe informacje można by traktować w kategorii plotek, jednak jest coś, co pozwala sądzić, iż mają one bardzo mocne podstawy – na stronie wspomnianego wcześniej serwisu, gdzie jeszcze wczoraj znajdowały się opisane materiały, widnieje dzisiaj uaktualniona wersja newsa – prawnicy Crystal Dynamics skontaktowali się z redakcją Four Player Co-Op i grzecznie poprosili o usunięcie obrazków. Na osłodę mamy to: