autor: Szymon Liebert
Kolejne spekulacje o pecetowej premierze Mirror’s Edge
Serwis Eurogamer wskazuje na kolejne sklepy internetowe, które podają datę premiery pecetowej wersji Mirror’s Edge. Podobnie jak w przypadku poprzednich spekulacji, jest nią styczeń przyszłego roku. Tymczasem gra dostępna jest na świecie właściwie już od dziś na konsolach. U nas przeczytacie recenzję tego dzieła w wersji na PlayStation 3. Czy oczekiwania zostały spełnione?
Serwis Eurogamer wskazuje na kolejne sklepy internetowe, które podają datę premiery pecetowej wersji Mirror’s Edge. Podobnie jak w przypadku poprzednich spekulacji, jest nią styczeń przyszłego roku. Tymczasem gra dostępna jest na świecie właściwie już od dziś na konsolach. U nas przeczytacie recenzję tego dzieła w wersji na PlayStation 3. Czy oczekiwania zostały spełnione?
Pecetowi miłośnicy gier szczęścia w tym konkretnym przypadku nie mają, co może nie jest wielkim problemem na zachodzie, ale na pewno zaboli wielu polskich posiadaczy komputerów osobistych, którzy są wciąż liczni. Premiera tego tytułu na tej platformie wciąż jest niewiadomą. Próbują ją rozwikłać kolejni dziennikarze z branży. Wcześniej informowaliśmy już o pewnych spekulacjach opartych na doniesieniach sklepów internetowych, wskazujących 6 stycznia jako dzień pojawienia się produkcji na pecetach. Nie potwierdziła tego firma Electronic Arts.
Kolejnej próby rozwiania wątpliwości podjął się serwis Eurogamer, który także nie otrzymał żadnej konkretnej informacji od wydawcy – podobno terminu wydania Mirror’s Edge na PC wciąż nie ma. Pomimo tego, jak wskazują autorzy tekstu, można przypuszczać, że gry na pecetach nie zobaczymy w tym roku. Taką informację podają dwa brytyjskie sklepy wysyłkowe: GAME i Play (pierwszy z nich usunął informację z datą).
Światowa premiera na konsole ma miejsce dzisiaj. W naszym kraju tytuł pojawi się już za 3 dni, bo 14 listopada. Polskim dystrybutorem jest firma Electronic Arts Polska. Produkcja EA Dice doczekała się już kilku recenzji w światowych mediach, jednak my zapraszamy do recenzji Lordareona, który hasał po dachach bloków i wieżowców na konsoli PlayStation 3. W tekście dowiecie się dlaczego gra nie jest tym czego się spodziewaliśmy a mimo tego zasługuje na mocną ocenę.