autor: Mateusz Kądziołka
Kolejne informacje o rozgrywce World-vs-World w grze Guild Wars 2
Pracownicy firmy ArenaNet ujawnili nowe informacje o rozgrywce World-vs-World w grze Guild Wars 2. Dowiedzieliśmy się o zdobywaniu twierdz, potężnych artefaktach oraz machinach oblężniczych.
Mike Ferguson, projektant systemów pracujący nad Guild Wars 2, w niedawnym wpisie na blogu firmy ArenaNet ujawnił sporo nowych informacji o walkach World-vs-World (WvW). Dowiedzieliśmy się o używaniu maszyn oblężniczych, liczbie graczy oraz czasie trwania tych ogromnych bitew.
WvW z perspektywy postaci
Według zapowiedzi Fergusona, bitwa WvW ma trwać nawet dwa tygodnie, a mapy, na których będą rozgrywane, pomieszczą maksymalnie 300 graczy. Oznacza to, że na każdy z trzech serwerów biorących udział w wielkiej potyczce przypadnie setka wojowników. Co ciekawe, wszystkie dołączające do walki WvW postacie zostaną automatycznie „podciągnięte” do 80 poziomu doświadczenia. Nie będą one jednak tak potężne jak awatary, które naturalnie osiągnęły maksymalny stopień wtajemniczenia.
Gracze ze sztucznie osiągniętym 80 poziomem nie będą kompletnie bezużyteczni na polu walki. Początkujące postacie będą mogły zasiąść za sterami machiny oblężniczej, naprawią nadwyrężone mury zdobytej wcześniej fortyfikacji lub pomogą w starciu z dolyakami wrogów. „Nawet nowe postacie mogą być użyteczne w Mists, o ile mądrze wybiorą gdzie i z kim walczyć” – powiedział Ferguson.
W czasie kolejnych potyczek postacie będą otrzymywać zarówno punkty doświadczenia, jak i nowe przedmioty. Co ciekawe, pokonane awatary przeciwników pozostawią oręż, który będzie odpowiedni dla poziomu doświadczenia naszej postaci. Warto tutaj zaznaczyć, że pokonany wróg nie straci swojego ekwipunku – gra po prostu wygeneruje łupy wojenne.
Zabawa w The Mists – przejmowanie twierdz i walka o Kulę Mocy
Walki WvW będą rozgrywane w strefie nazwanej The Mists. Każda z trzech stron konfliktu zacznie swoją przygodę na jednej z trzech plansz (Borderlands), które będą połączone ze sobą dzięki czwartej, centralnej (Eternal Battleground). Na każdej z map znajdą się twierdze, wieże i składowiska surowców. Przejmowanie ich zwiększy liczbę punktów War Score dla danego serwera. Przedstawiciele ArenaNet zapewnili, że bliższa zwycięstwu będzie ta frakcja, która lepiej skoordynuje działania graczy zrzeszonych w różnych gildiach.
Najtrudniejsze do podbicia mają być twierdze, gdyż będą pilnowane zarówno przez szeregowych obrońców, grube mury, jak i potężnych bossów. Pomocne w zdobywaniu kolejnych posterunków okażą się maszyny oblężnicze. Począwszy od trebuszy, poprzez katapulty i balisty, a skończywszy na golemach. Stworzenie narzędzi zagłady wymagać będzie funduszy i materiałów - dostarczające je karawany trzeba będzie mieć nieustannie na oku. Gildie otrzymają możliwość ulepszania przejętych twierdz. Gracze otrzymają możliwość awansowania postaci niezależnych ochraniających zamki oraz opłacenia pracowników, którzy wzmocnią mury.
Oprócz zdobywania poszczególnych twierdz i wież, gracze wezmą udział w walce o trzy Kule Mocy (Orb of Power) ukryte w Kolebkach Mocy, które będą się znajdować na środku każdej mapy Borderlands (po jednej dla każdej frakcji). Na drodze do każdej Kuli stanie potężny strażnik, którego trzeba pokonać. Gra będzie jednak warta świeczki, gdyż po zdobyciu artefaktu i umieszczeniu go na Ołtarzu Mocy (każda twierdza posiada jeden) moc umiejętności wszystkich postaci z naszego serwera zostanie znacznie zwiększona.
Przypominamy, że już w marcu wystartuje kolejny etap bety Guild Wars 2, do którego zostanie dopuszczona większa liczba graczy. Potrwa on przez dwa miesiące, a wyniki z masowych testów pozwolą ekipie z ArenaNet zaplanować premierę pełnej wersji gry. W planach ekipy deweloperów jest też wersja konsolowa Guild Wars 2.
- Pełny wpis Mike’a Fergusona na blogu ArenaNet
- Oficjalna strona Guild Wars 2
- Dowiedz sie więcej o grze Guild Wars 2