autor: Janusz Burda
Kobiety - czy grają w gry ?
IDSA (Interactive Digital Software Association) opublikował ostatnio raport w którym przedstawiony został szereg interesujących szczegółów na temat szeroko rozumianej rozrywki komputerowej. Dotyczą one co prawda społeczeństwa amerykańskiego jednak i tak są niezwykle ciekawe.
IDSA (Interactive Digital Software Association) opublikował ostatnio raport w którym przedstawiony został szereg interesujących szczegółów na temat szeroko rozumianej rozrywki komputerowej. Dotyczą one co prawda społeczeństwa amerykańskiego jednak i tak są niezwykle ciekawe.
Pomijając wyniki finansowe które są nieodłączne dla tego typu zestawień, użytkowników naszego Forum Dyskusyjnego wypowiadających się w jednym z wątków pt. „Kobiety czy grają w gry?” z pewnością zainteresuje fakt iż w USA stanowią one aż 43% ogółu osób grających. Nie wiem jak dla Was ale jak dla mnie ilość ta jest wręcz porażającą. Oznacza to przecież że prawie co drugi gracz to kobieta. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu aby kobiety grały w gry, wydaje mi się jednak, że w Polsce ta statystyka jest o wiele bardziej niekorzystna dla pań. Chociaż z drugiej strony może to i dobrze że kobiety zajmują się czymś bardziej konkretnym od ogłupiających gier (komputerowych oczywiście :-).
Z innych ciekawych zestawień zawartych w raporcie można wymienić to, iż w gry permanentnie gra około 60 procent Amerykanów powyżej 6go roku życia. Aż 42 procent graczy wykorzystujących w tym celu komputery to „osobniki” nieco starsze bo mające 35 urodziny już za sobą, z kolei 80 procent użytkowników konsol jest poniżej tej granicy.
Najpopularniejsze gatunki gier to strategie, cRPG i zręcznościówki. W sumie stanowią one 40% ogółu sprzedanych gier.
Gry komputerowe przebiły popularnością w Stanach nawet oglądanie telewizji, odpowiednio 35% do 18.2%. Trzecie miejsce zajęło surfowanie po Internecie (15.3%).