autor: Damian Rams
Klub piłkarski wykorzysta bazy danych Football Managera
Pomimo tego, że Football Manager wydaje się być jedynie zwykła grą o skomplikowanej architekturze i ubogiej oprawie wizualnej, potrafi całkiem dobrze odwzorowywać rzeczywistość. Możliwości do swoistego przewidywania przyszłości przez produkcję Sports Interactive dostrzegli włodarze znanego klubu piłkarskiego i postanowili w to nieco zainwestować.
Pomimo tego, że Football Manager wydaje się być jedynie zwykła grą o skomplikowanej architekturze i ubogiej oprawie wizualnej, potrafi całkiem dobrze odwzorowywać rzeczywistość. Możliwości do swoistego przewidywania przyszłości przez produkcję Sports Interactive dostrzegli włodarze znanego klubu piłkarskiego i postanowili w to nieco zainwestować.
Zarząd Evertonu, który obecnie gra w angielskiej Premiership, postanowił wykupić od twórców Football Managera dostęp do bazy danych, jaką od dłuższego czasu na bieżąco aktualizują współpracownicy studia. Zawiera ona szczegółowe informacje o przeszło 370 tysiącach zawodników i 20 tysiącach drużyn z 50 krajów. To największe skupisko danych o piłkarzach, a przede wszystkim młodych i utalentowanych chłopcach, którzy zostaną wielkimi gwiazdami za kilka lat.
Właśnie perspektywa znajdywania potencjalnych wymiataczy była głównym czynnikiem, dla którego Everton postanowił podpisać z SI umowę. Osoby grające w produkcje z serii Championship/Football Manager od dłuższego czasu z pewnością pamiętają, kiedy znali ogromne umiejętności chociażby Javiera Savioli na długo przed tym, jak Barcelona zdecydowała się go kupić. Takich przykładów jest o wiele więcej, można tu wymienić Wayne’a Rooneya, Zlatana Ibrahimovicia i sporo innych, słynnych dziś nazwisk. Researcherzy pracujący nad grą potrafią namierzyć ogromne talenty na długo przed osobami zatrudnionymi na podobnych pozycjach w największych klubach piłkarskich.
Czy Everton rzeczywiście skorzysta z możliwości bazy danych Football Managera, dowiemy się pewnie dopiero za kilka lat. Fanów gry powinien natomiast ucieszyć fakt, że jest ona traktowana poważnie także przez znane na świecie zespoły. Czyżby nastała nowa era researchu?