Klątwa powraca - kultowa marka horrorów otrzyma serial Netflixa
3 lipca na platformie Netflix zadebiutuje serial Klątwa Ju-On: Początek. Powstał on na podstawie popularnej marki japońskich horrorów w Polsce znanej jako Klątwa, zainicjowanej przez Takashiego Shimizu.
Japońskie horrory cieszą się sporą popularnością na całym świecie. Wystarczy wspomnieć, że to właśnie z tego kraju pochodzą takie serie, jak The Ring – Krąg czy Klątwa, w oryginale znana jako Ju-On. To właśnie ta ostatnia marka stała się podstawą dla nowego, japońskojęzycznego serialu oryginalnego platformy Netflix. Nosi on tytuł Klątwa Ju-On: Początek (w angielskiej wersji Ju-On: Origins) i będzie miał premierę już 3 lipca tego roku. Poniżej możecie obejrzeć jego trailer.
Fabuła Klątwy Ju-On: Początku, podobnie zresztą jak poprzednich tytułów należących do marki, będzie skupiała się na tajemniczym, nawiedzonym domu. Wraz z bohaterami będziemy starali się odkryć jego sekrety oraz przeżywać przerażające wydarzenia. Dodatkową nutę niepokoju może dodawać fakt, że całość jest inspirowana rzekomo prawdziwą historią.
W Klątwie Ju-On: Początku zobaczymy między innymi Yoshiyoshiego Arakawę, Yuinę Kuroshimę oraz Ririkę. Niestety, Netflix nie podał, kto odpowiada za scenariusz oraz reżyserię poszczególnych odcinków serialu.
Marka Klątwa została stworzona w 1998 roku przez wówczas 26-letniego Takashiego Shimizu. Nakręcił on wtedy dwa krótkie filmy - Katasumi i 4444444444. Pierwsza pełnometrażowa odsłona serii, zatytułowana Ju-On, zadebiutowała w 2000 roku i szybko zyskała sporą popularność. Do dziś powstało dziewięć japońskich filmów z cyklu. W 2004 roku swoją premierę miał amerykański remake tragicznej historii opowiadanej w filmach Klątwa, wyreżyserowany przez samego Shimizu. Podobnie jak oryginał, on również cieszył się sporym zainteresowaniem i stał się podstawą dla trzech kolejnych hollywoodzkich produkcji (z których najnowsza zadebiutowała w styczniu tego roku), choć nie został on zbyt dobrze przyjęty przez krytyków. Jak będzie wyglądało to z Klątwą Ju-On: Początkiem? Przekonamy się o tym już wkrótce.