autor: Dorota Drużko
Kilka szczegółów na temat Wolfensteina
Podczas trwającej właśnie imprezy Comic-Con 09 firmy Activision i Raven Studios zademonstrowały nowego Wolfensteina w akcji. Chociaż sam materiał pokrywał się z tym, który pokazano na ubiegłorocznej edycji QuakeConu (filmik z tamtego konwentu możecie znaleźć tutaj), odwiedzającym redaktorom IGN-u udało się żebrać więcej informacji o grze niż wówczas.
Podczas trwającej właśnie imprezy Comic-Con 09 firmy Activision i Raven Studios zademonstrowały nowego Wolfensteina w akcji. Chociaż sam materiał pokrywał się z tym, który pokazano na ubiegłorocznej edycji QuakeConu (filmik z tamtego konwentu możecie znaleźć tutaj), odwiedzającym redaktorom IGN-u udało się zebrać więcej informacji o grze niż wówczas.
Na początku prezentacji można było zobaczyć jak nasz główny bohater, B.J. Blazkowicz, zakłada marynarkę niemieckiego admirała i znajduje w jej kieszeni tajemniczy amulet, pozwalający na wykorzystanie mocy znanej jako Veil (Veil jest jakby innym wymiarem istniejącym ponad znaną nam rzeczywistością). Gdy zostanie ona uaktywniona pozwala na dokonanie rzeczy normalnie niemożliwych, na przykład spowolnienie czasu lub otworzenie ukrytych przejść. Miejsca gdzie występują te ostatnie oznaczane są na ścianie symbolem Czarnego Słońca (Black Sun). Blazkowicz oczywiście zanosi znaleziony artefakt do kwatery głównej Aliantów, a dzięki czemu pracującym w niej naukowcom udaje się namierzyć miasto Isenstadt, prawdopodobnie nazistowską twierdzę. Bohater sprzymierza się z członkami ruchu oporu Kreisau Circle, którzy podobnie jak on za wszelką cenę chcą odnaleźć super-broń ukrytą podobno w tym małym miasteczku.
Naziści pragną stworzyć narzędzie zagłady mogące zmusić Aliantów do kapitulacji, w tym celu prowadzą badania nad Black Sun - źródłem energii mogącym tak potężną broń zasilić. Właśnie dlatego zaczęli eksperymentować z Veil, i to właśnie dzięki niej udało im się stworzyć kilka nowych broni, takich jak między innymi działo cząsteczkowe sprawiające, że cel jego ataku po prostu rozpływa się w powietrzu (oczywiście po pokonaniu jednego z Super-Żołnierzy będziemy mogli samemu pobawić się tą "pukawką"). Tyle w temacie poznanych szczegółów fabularnych nowego dzieła Raven Software.
Dowiedzieliśmy się także, że istotną rzeczą w nowej grze ma być możliwość ulepszania ekwipunku. Przy pomocy znalezionych skarbów będziemy mogli dopasować posiadaną broń do naszego stylu prowadzenia rozgrywki. I tak osoby preferujące eliminację wroga z zaskoczenia powinny zainwestować w tłumiki, z kolei miłośnikom rzezi zapewne bardziej przyda się chociażby zwiększenie pojemności magazynków. Twórcy zapewniają, że dzięki temu znalezienie nowszego uzbrojenia wcale nie będzie oznaczało, że poprzednie bronie staną się przeżytkiem.
To tyle. Czekamy na więcej informacji. Przypominam, że termin wydania tego tytułu to nadal zagadka.