Twórca He-Mana od Netflixa zapowiada dwa wyjątkowo brutalne starcia
Kevin Smith, showrunner serialu animowanego Władcy Wszechświata: Objawienie, zdradził, że w jego drugiej połowie czekają nas dwa brutalne starcia pomiędzy He-Manem a Szkieletorem. Wciąż nie wiemy, kiedy nowe odcinki pojawią się na Netfliksie.
Kevin Smith, showrunner serialu animowanego Władcy Wszechświata: Objawienie, będącego swoistą kontynuacją animacji o He-Manie z lat 80. XX wieku, podsyca nastroje fanów, którzy obejrzeli pierwszą część serii i wyczekują kolejnej. Twórca pochwalił się na Twitterze, że nowe odcinki przyniosą dwa wyjątkowo brutalne starcia pomiędzy He-Manem a będącym u szczytu potęgi Szkieletorem (czyli w zasadzie Skele-Godem).
Informacja ta z pewnością ucieszy zarówno tych, którym spodobały się odcinki opublikowane 23 lipca na Netfliksie, jak i osoby niezadowolone z ich kontrowersyjnej fabuły. Wygląda bowiem na to, że wszystko, co do tej pory zobaczyliśmy, stanowiło zaledwie wstęp do przyszłych wydarzeń. Pytanie brzmi, kiedy możemy spodziewać się nowych odcinków?
Wydaje się, że raczej prędzej niż później. Kevin Smith dodał bowiem w swoim wpisie, że nagrano już występ orkiestry, który usłyszymy w dziesiątym (ostatnim) odcinku serialu, a także, iż zakończono miksowanie dźwięku do epizodu ósmego. Tym samym twórca dał do zrozumienia, że produkcja części drugiej powoli dobiega końca. Można zatem założyć, że finał serialu Władcy Wszechświata: Objawienie zobaczymy w ciągu najbliższych kilku tygodni.
A co potem? Trudno powiedzieć. W planach był co prawda tylko jeden sezon produkcji – mający ostatecznie domknąć historię He-Mana – ale niewykluczone, że jej sukces skłoni Netfliksa to zamówienia kolejnych epizodów. Czy tak będzie, przekonamy się z pewnością po wyemitowaniu wszystkich odcinków pierwszej serii.