Kathleen Kennedy podpadła Ginie Carano. Gwiazda uważa, że szefowa Lucasfilmu jest „słabym przywódcą”
Była gwiazda Mandalorianina, Gina Carano przypomniała o sobie w kolejnym kontrowersyjnym wpisie. Aktorka w mocnych słowach skrytykowała szefową Lucasfilmu, Kathleen Kennedy. Pretekstem do tego był… najnowszy odcinek South Park.
Gina Carano znowu w natarciu. Tym razem na jej celowniku znalazła się szefowa Lucasfilmu, Kathleen Kennedy. Do ataku na swoją byłą pracodawczynię aktorka wykorzystała najnowszy odcinek serialu Miasteczko South Park, w którym bohaterowie w humorystyczny sposób ukazują „modę” na obwinianie Kennedy za wszystkie nieszczęścia Disneya.
Coś, co było żartem ze strony twórców, zupełnie na poważnie wzięła Carano. Była gwiazda Mandalorianina, która – przypomnijmy – jakiś czas temu została zwolniona z obsady serialu za szereg swych kontrowersyjnych wpisów, odniosła się do wspomnianego epizodu i w bardzo ostrych słowach podsumowała Kennedy oraz jej rzekomo wrogie nastawienie do wszelkiego rodzaju krytyki.
Teraz nadchodzi część, w której KK żąda, aby wszyscy youtuberzy zostali ocenzurowani za udostępnianie i śmianie się z tego zabawnego odcinka. Poprosi YouTube o wyłączenie opcji kciuka w dół ze względu na reakcję, jaką otrzyma… Wtedy jej publicyści upewnią się, że Variety i The Hollywood Reporter opublikują oczerniające nowinki o twórcach Miasteczka South Park i ich rodzinach. […] Następnie aktywuje swój internetowy tłum, aby powtarzał, że twórcy South Park są rasistami, bigotami, transfobami i zażąda, aby publicznie przeprosili, używając tylko słów, które ona aprobuje – pisze w swoim poście aktorka.
Na wpis Carano natychmiast zareagowali czytelnicy, którzy wytknęli jej wrogie nastawienie. Jeden z użytkowników nazwał aktorkę „szaloną”, na co ta nie omieszkała odpowiedzieć.
Zawsze nazywasz kobietę szaloną tylko dlatego, że ma więcej doświadczeń z pierwszej ręki od ciebie i mówi coś, czego nie lubisz bądź nie rozumiesz? Nie sądzisz, że to trochę mizoginiczne? – brzmi fragment wiadomości.
W dalszej części swojej obszernej odpowiedzi Carano ponownie uderzyła w Kennedy, twierdząc, że jest ona „słabym przywódcą”. Z kolei szereg jej błędnych decyzji odnośnie rozwoju uniwersum Gwiezdnych wojen miał spowodować, że marka cieszy się coraz mniejszą popularnością.
Wielu ludzi całkowicie przestało troszczyć się o jedną z najbardziej ukochanych marek w historii, a wszystko to z powodu zastraszania, forsowania agresywnych programów i próby uciszenia ludzi, którzy je krytykują – tłumaczyła.
Na koniec aktorka stwierdziła, że ma „otwarte serce” i nie godzi się na „dyskryminację ze względu na wpływowych ludzi, którzy mówią”, jak ma myśleć i działać. Następnie dodała, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a „ludzie codziennie podchodzą” do niej, aby „uścisnąć dłoń i podziękować” za to, że zajęła stanowisko.