futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 3 kwietnia 2021, 12:35

autor: Karol Laska

Karty Nvidia i procesory Intel nadal królują wśród użytkowników Steama

Steam, zgodnie z tradycją, zbadał, jak zmienił się sprzęt używany przez użytkowników platformy w marcu 2021 roku. Zaskoczeń nie ma - na szczycie nadal Nvidia i Intel.

Steam organizuje regularne ankiety, w których to sprawdza, jakim konkretnie sprzętem dysponują jego użytkownicy. Niedawno opublikowane zostały wyniki takowego badania za marzec 2021 i, jeśli mamy być szczerzy, nie są one szczególnie przełomowe, ale przynajmniej jasno określają, kto teraz rządzi na rynku.

Ankieta za marzec 2021. Źródło: Steam

Jeżeli chodzi o karty graficzne, to 75,41% użytkowników Steama korzysta ze sprzętu marki Nvidia. Mówimy tu więc o niemalże całkowitej dominacji. Na drugim miejscu plasuje się AMD z 16,18%, a podium zamyka Intel z 8,28%. Najpopularniejszą używaną kartą graficzną nadal pozostaje Nvidia GeForce GTX 1060.

Zaskoczeń nie ma również, jeżeli przyjrzymy się analizie rynkowej procesorów. Tutaj od dawien dawna bój toczą Intel z AMD, choć ten pierwszy producent przyciąga więcej konsumentów, co tylko potwierdzają badania Steama – aż 71,16% graczy używa sprzętu owej firmy. Łatwo więc policzyć, że na procesory Advanced Micro Devices zdecydowało się 28,84% ankietowanych. Wynik ten w połączeniu z powyższym wykresem pokazują, że udział AMD i tak systematycznie rośnie.

Warto również wspomnieć o najpopularniejszych aktualnie zestawach wirtualnej rzeczywistości, bo w czołówce panuje niemały ścisk. Zdecydowany prym wiodą okulary marki Oculus – Oculus Quest 2 zajmuje pierwszą pozycję z 24,25% użytkowników, a na drugim miejscu znajduje się Oculus Rift S z wynikiem 20,96%. Trzecią lokatę okupuje HTC Vive.

Jeszcze więcej ciekawych statystyk znajdziecie na Steamie.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej