autor: Amadeusz Cyganek
Karty graficzne Nvidii nie stanieją - przynajmniej do premiery nowej generacji
Wygląda na to, że wszyscy, którzy liczyli na spore obniżki cen kart graficznych GeForce, będą musieli obejść się smakiem. Układy Nvidii raczej nie stanieją, przynajmniej do momentu premiery nowej generacji GPU.
Wiele wskazywało na to, że ceny kart graficznych o Nvidii polecą w dół w szybkim tempie – zainteresowanie ze strony kopaczy kryptowalut znacząco spadło, a GPU z rodziny GeForce wreszcie zaczęły pojawiać się w sklepach po notorycznych brakach magazynowych sprzed kilku miesięcy. Te spekulacje wzmagały także informacje o olbrzymich zwrotach układów od partnerów biznesowych, które aktualnie zalegają w magazynach koncernu z Santa Clara.
Niestety wygląda na to, że z obniżek nici – producenci przyznają bowiem zgodnie, że nie ma na to szans, a jedynym elementem, który może przyspieszyć decyzje o przecenie, jest premiera nowej generacji kart Nvidii. Jak twierdzą firmy współpracujące z tym koncernem, w ustalaniu cen kart graficznych nie ma już zbyt wielkiego pola do manewru – kwoty sugerowane przez obóz "zielonych" są bowiem bardzo zbliżone do kosztów produkcji kart graficznych i każda kolejna obniżka spowoduje straty, których firmy technologiczne zwyczajnie chcą uniknąć.
Jeśli chcecie więc zaopatrzyć się w kartę graficzną z rodziny GeForce GTX 10 za nieco mniejszą sumę pieniędzy, to trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy. Według najnowszych informacji prezentacja nowej generacji GPU od Nvidii odbędzie się podczas sierpniowych targów Gamescom, z kolei ich debiut najprawdopodobniej zaplanowano na jesień tego roku.