Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat z dramatycznym spadkiem w box office, to trzeci najgorszy wynik MCU. Współtwórca Deadpoola uważa, że Kevin Feige powinien odejść z Marvela
Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat po świetnym otwarciu zaliczył drugi – tym razem fatalny – weekend w kinach. Rob Liefeld uważa, że to już najwyższy czas, by Kevin Feige oddał stery w Marvelu komuś innemu.

Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat wszedł na wielkie ekrany 14 marca i zaliczył niespodziewanie dobre otwarcie. Na tym jednak niespodzianki związane z nie najlepiej przyjętym przez krytyków widowiskiem się kończą, ponieważ kolejny weekend wyświetlania w kinach okazał się dla produkcji MCU z Harrisonem Fordem fatalny.
Jak donosi Variety, Kapitan Ameryka 4 spotkał się w USA z ogromnym spadkiem zainteresowania – wyniósł on aż 68%. To trzeci najgorszy wynik wśród produkcji MCU.
W ostatni weekend najnowsze dzieło Marvela zarobiło w kraju jedynie 28,3 mln dolarów. Dla porównania dodajmy, że w pierwsze trzy dni wyświetlania w kinach produkcja zebrała 100 mln w USA oraz 192,4 mln dolarów na całym świecie.
Łącznie Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat zarobił do tej pory 141 mln dolarów w Stanach Zjednoczonych oraz 289,4 mln dolarów na całym świecie. Koszt produkcji widowiska wyniósł 180 mln dolarów.
Informacja o słabych wynikach Kapitana Ameryki 4 dotarła do Roba Liefelda, współtwórcy postaci Deadpoola. Artysta uważa, że nadszedł już czas, aby Kevin Feige zrezygnował z fotela szefa Marvela, ponieważ się „wypalił” i powinien dać szansę pokierowania wytwórnią komuś innemu.
Przypomnijmy, że Rob Liefeld niedawno zrezygnował ze współpracy z Marvelem, wcześniej nie szczędząc gorzkich słów szefowi studia.
Film Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat można obejrzeć w kinach.