Dungeons & Dragons to film pełen akcji i humoru, gwiazda opowiada o widowisku
Nowy film Dungeons & Dragons ma zapewnić porywający seans pełen akcji i humoru. Przynajmniej tak obiecuje jeden z aktorów grających w nadchodzącej ekranizacji.
Jeszcze półtora roku dzieli nas od premiery Dungeons & Dragons w reżyserii Jonathana M. Goldsteina i Johna Francisa Daleya. Wciąż jednak nie wiemy, czego możemy spodziewać się po nowym filmie na licencji kultowej serii gier fabularnych. Również Justice Smith w wywiadzie dla serwisu Collider nie zdradził nic na temat fabuły, ale zapewnił, że filmowe Dungeons & Dragons będzie upakowane akcją, porywające i zabawne:
Nie mogę zdradzić zbyt wiele, ale [nowy film Dungeons & Dragons – przyp. autora] jest pełen akcji, porywający, zabawny jak diabli... jest tym wszystkim, a jednocześnie ma jasną koncepcję. Ta specyfika jest kluczowa w opowiadaniu historii, a John [Francis Daley] i Jonathan [M. Goldstein] są w tym dobrzy: „To jest historia, którą opowiadamy, ale oni sprawiają, że jest to przyjemny [seans] przez cały czas”.
Fakt, że producenci mają konkretną wizję filmu niewątpliwie cieszy w kontekście wielu nieudanych ekranizacji gier, które zgubił m.in. brak bez wyraźnego pomysłu. Mieszanka akcji i komedii, choć niejako wymagana w kinie rozrywkowym, jest tu o tyle istotna, że sesjom D&D zdarza się często zbaczać z epickiej historii o herosach w przygodę pełną specyficznego humoru.
Oczywiście chęci i obietnice to jedno, a efekt końcowy to drugie. O tym, czy Dungeons & Dragons wreszcie otrzyma co najmniej przyzwoitą ekranizację, dowiemy się dopiero po wizycie w kinach. Film zadebiutuje 3 marca 2023 roku.