Johnny Depp jednak powróci w Piratach z Karaibów? Producent przygodowej serii rozbudza w fanach nadzieję. „Rozmawiałem z nim”
Piraci z Karaibów powrócą za sprawą rebootu, ale producent serii, Jerry Bruckheimer, nie wyklucza udziału Johnny’ego Deppa w przyszłych produkcjach. Filmowiec wyjawił, że rozmawiał już z aktorem na ten temat.
Piraci z Karaibów to niezwykle dochodowa i lubiana przez widzów seria, więc nikogo nie dziwi fakt, że Disney planuje ją rozwijać. Pod koniec marca informowaliśmy Was o tym, iż szósty film opowiadający o piratach nie będzie kontynuacją przygód znanych nam bohaterów, ale rebootem. Producent Jerry Bruckheimer tłumaczył, że dzięki temu studio uniknie problemów związanych z godzeniem harmonogramów aktorów.
Z wypowiedzi filmowca można było wnioskować, że Johnny Depp nie powróci w restartowanej serii. Najnowszy wywiad dla Entertainment Tonight z Jerrym Bruckheimerem rzuca jednak na sprawę nowe światło. Producent wyjawił, iż szansa na powrót aktora z Marzyciela nadal istnieje, a on sam rozmawiał już na ten temat z Deppem – swym „dobrym przyjacielem”.
Jeśli to by ode mnie zależało – oczywiście. Kocham Johnny’ego Deppa. To wspaniały aktor i dobry przyjaciel. Rozmawiałem z nim już na ten temat, zobaczymy, jak to się rozwinie.
Możemy się zastanawiać, jak miałby wyglądać występ Deppa w restartowanej serii. Czy aktor pojawi się już w „szóstce”, a może w następnych odsłonach cyklu? A może będzie on gwiazdą innego, pobocznego projektu skupionego na piratach?
Na informacje w tej sprawie z pewnością będziemy musieli jeszcze trochę zaczekać. Wiemy natomiast, że Disney stara się skompletować obsadę, która przyciągnie przed ekrany widzów, a propozycję zagrania w restartowanych Piratach dostał Austin Butler. Udział młodego gwiazdora z pewnością skłoniłby wielu kinomanów do odwiedzenia kin.