John Carmack chce PC bez procesora. Wyjaśnił, jak mógłby wyglądać taki komputer
Twórca DOOM-a i Wolfensteina 3D, John Carmack, snuje wizję przyszłości z kartami graficznymi zdolnymi pracować bez wsparcia CPU.
John Carmack, który prezentuje ciekawe opinie, wspomniał na swoich kanałach w mediach społecznościowych, że „kiedyś to były czasy”. Deweloper DOOM-a i Wolfensteina 3D przypomniał, jak to kiedyś wystarczyło łańcuchowo połączyć akceleratory graficzne Voodoo 2, żeby osiągnąć większą moc. Według Carmacka dzisiejsze układy w jeszcze większym stopniu mogłyby skorzystać na takim rozwiązaniu, a najciekawszy byłby działający komputer składający się tylko z GPU.
Komputer przyszłości to sama karta graficzna
W długim wywodzie na X John Carmack przybliżył łączenie pierwszych kart graficznych, co gracze robili, żeby osiągnąć lepszą wydajność w grach. Poza tym Carmack przedstawił wizję, w której moglibyśmy korzystać z komputerów składających się wyłącznie z GPU. Po podłączeniu źródła zasilania karta graficzna mogłaby wyświetlić obraz z informacjami diagnostycznymi. Wykorzystując GPU z wejściami, na SSD moglibyśmy zainstalować Linuxa i przy użyciu programu BusyBox wykorzystać Display Port dla sygnału klawiatury.
Problemem byłoby zastosowanie takiego systemu w grach. Według Johna Carmacka obecne technologie renderingu nie są w stanie wykorzystać możliwości wspomnianego łączenia kart graficznych, co jest złą wiadomością dla graczy. Znacznie korzystniej miałyby na tym wyjść programy służące do modelowania 3D lub do uczenia maszynowego.
Obecnie trudno sobie wyobrazić, by karta graficzna miałaby w pełni zastąpić procesor. Nawet jeśli pod wpisem Carmacka znaleźli się użytkownicy popierający dewelopera, to wciąż jest wiele gier, które w dużej mierze opierają się na działaniu procesora. Żeby pomysł dewelopera miał sens, wiele produkcji musiałoby być projektowane w inny sposób. Jak zauważył jeden z użytkowników: GPU do gier, a moc CPU głównie do wspomagania systemu operacyjnego.
Być może za jakiś czas któryś z producentów kart graficznych spróbuje stworzyć system do grania lub dla profesjonalistów, pozwalający działać „komputerowi” bez dedykowanego procesora. Patrząc na coraz większe rozmiary GPU wkrótce i tak może być problem ze znalezieniem miejsca pod biurkiem (lub na) na obudowę dla komputera. Sama karta graficzna mogłaby być rozwiązaniem.