Jest tani, wygląda jak Apple Watch i wyposażony został w HyperOS - ten smartwatch podbije niejedno serce
Redmi Watch 4 to pierwszy smartwatch od Xiaomi wyposażony w HyperOS. Jest to więc niemała ciekawostka dla fanów technologii. Dodatkowo jest on bardzo atrakcyjny cenowo.
Smartwatche to bardzo wygodne urządzenia, które pełnią nie tylko funkcję zegarka, ale również pozwalają kontrolować podstawowe parametry życia. Jest to więc świetna opcja dla osób aktywnych – szczególnie jeśli jakiś dobry model dostępny jest w atrakcyjnej cenie.
Redmi Watch 4 napędzany jest przez system HyperOS.
Wysoka jakość wykonania
Gdybym miała zdecydować się na zakup smartwatcha, najprawdopodobniej postawiłabym na Redmi Watch 4. Nawet nie dlatego, że do złudzenia przypomina Apple Watch. Tworząc ten model, Xiaomi wprowadziło bowiem szereg zmian w stosunku do jego poprzedników. Poprawiono jakość wykonania – obudowę wykonano z aluminium oraz stali nierdzewnej – i usprawniono mechanizm odpinania paska.
Jeśli natomiast chodzi o ekran, to mamy tutaj AMOLED o przekątnej 1,97 cala, rozdzielczości 450 x 390 piksel i jasności 600 nitów. Bez problemu odczytacie więc z niego wszystkie informacje, nawet przebywając na pełnym słońcu.
Redmi Watch 4 to usprawniona wersja względem poprzednich generacji.
Oprócz tego model posiada GPS oraz 150 trybów sportowych. Jego bateria pozwala natomiast na 20 dni pracy na jednym ładowaniu.
Pierwszy smartwatch z HyperOS
Jak zapewne kojarzycie, Xiaomi zdecydowało się opracować HyperOS, czyli całkiem nowy system bazujący na Androidzie 14. Redmi Watch 4 jest pierwszym smartwatchem, który został w niego wyposażony. Oczywiście najlepiej będzie on współpracował ze smartfonami Xiaomi. Mimo to, jeśli fascynujecie się nowymi technologami, warto rozważyć inwestycję.
Na korzyść tego modelu przemawia również jego cena, która jest wyjątkowo niska. W sklepie RTV Euro AGD za ów smartwatch zapłacicie 349 zł. Myślę, że dzięki temu Redmi Watch 4 ma szansę zagościć na ręce niejednej osoby.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!