Jest gorzej niż przewidywano. Kraven Łowca to totalna katastrofa w box office, porażkę poniósł też nowy Władca Pierścieni, najniżej oceniany film z franczyzy fantasy
Kraven Łowca zaliczył nieudany weekend otwarcia. Sukcesem w box office nie może się też pochwalić nisko oceniana animacja Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów.
Kraven Łowca w ubiegły piątek wszedł na wielkie ekrany. Ostatnie widowisko poszerzające filmowe uniwersum Sony zaliczyło katastrofalnie słaby weekend otwarcia. W USA dzieło z Aaronem Taylor-Johnsonem zarobiło jedynie 11 mln dolarów (vide Deadline), co jest najgorszym wynikiem wśród wszystkich filmów ze świata Spider-Mana tego studia. Lepiej poradziła sobie nawet Madame Web, która w pierwsze dni wyświetlania zebrała 15,3 mln.
Warto dodać, że Kraven Łowca wypadł jeszcze gorzej, niż przewidywano. Szacowano bowiem, iż film w weekend otwarcia w kraju zarobi 20 mln dolarów, tymczasem widowisko zebrało ze sprzedaży biletów prawie o połowę mniej.
11 mln dolarów na start to dramatycznie słaby wynik wróżący duże straty, zważywszy na to, że budżet Kravena Łowcy wyniósł ok. 110 mln. Na niską frekwencję w kinach z pewnością przełożyły się negatywne opinie krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes widowisko Sony zebrało jedynie 15% pozytywnych recenzji.
W miniony weekend widzowie mieli możliwość udania się także na najnowsze dzieło ze świata Władcy Pierścieni. Animowana Wojna Rohirrimów nie zainteresowała jednak odbiorców. Najgorzej oceniane widowisko ze słynnej franczyzy fantasy (51% pozytywnych ocen krytyków na Rotten Tomatoes) zarobiło w weekend otwarcia w Stanach jedynie 4,6 mln dolarów. Budżet filmu wyniósł jednak znacznie mniej niż tytułu Sony – 30 mln dolarów.