Jedno życie to za mało, aby poznać Spore w 100%
Pokłosia Comic Conu ciąg dalszy. Will Wright, doskonale znany autor takich gier, jak Sim City czy The Sims dość odważnie zapowiedział, że przedstawiony świat w jego najnowszej grze Spore jest tak wielki, że moglibyśmy bawić się programem całe życie, a i tak nie zwiedzilibyśmy wszystkiego.
Pokłosia Comic Conu ciąg dalszy. Will Wright, doskonale znany autor takich gier, jak Sim City czy The Sims dość odważnie zapowiedział, że przedstawiony świat w jego najnowszej grze Spore jest tak wielki, że moglibyśmy bawić się programem całe życie, a i tak nie zwiedzilibyśmy wszystkiego.
Wszechświat Spore jest ogromny i zamieszkany przez mnóstwo zróżnicowanych form życia. Przedsmaku mającej ukazać się 7 września gry zainteresowani mogli już doświadczyć chociażby zaopatrując się w Spore: Fabryka stworów. Wright powiedział również, że wierzy, iż gry mogą odgrywać fundamentalną rolę w procesie rozumienia nauki. Wiele programów umożliwia nam wcielenie się w Luke’a Skywalkera lub Frodo Bagginsa, tymczasem Wright przekonuje, że w Spore gracz przejmie role Georga Lucasa i Tolkiena.