autor: Konrad Serafiński
Jason Schreier: Ubisoft zmienia podejście do tworzenia gier
Ubisoft rzekomo zmienia podejście do tworzenia gier. Słabe wyniki The Division 2 oraz Ghost Recon: Breakpoint spowodowały, że firma mocniej stawia na niepowtarzalny i wyjątkowy charakter nowych produkcji. Tak przynajmniej twierdzi Jason Schreier.
Ubisoft musiał poradzić sobie z niezbyt pochlebnymi recenzjami po premierze gry Ghost Recon: Breakpoint. Krytycy zarzucali produkcji brak charakteru i pomysłu na siebie, a także mnogość rozwiązań, które gracze znają z innych tytułów studia. Chłodne przyjęcie sprawiło, że firma zdecydowała się na przesunięcie dat premier kilku tytułów wysokobudżetowych. Wśród nich znalazły się Watch Dogs: Legion, Gods & Monsters oraz Tom Clancy’s Rainbow Six Quarantine.
Całe to zamieszanie wokół Ubisoftu rzekomo spowodowało zmianę myślenia studia o tworzeniu gier. Taką ciekawostką podzielił się z odbiorcami Jason Schreier podczas podcastu Kotaku Splitscreen, którego tematyką są oczywiście głównie gry wideo. Całego nagrania możecie wysłuchać, klikając w ten link. Dziennikarz, który słynie z dobrych i sprawdzonych informacji zakulisowych, zdradził, że Ubisoft zmienia podejście do tematu zatwierdzania nowych projektów:
Po kilku rozmowach wiem, że Ubisoft zmienia mentalność pracowników na dużą skalę. Teraz każdy musi nadać swojej produkcji niepowtarzalny charakter, a gra ma wyróżniać się jakimś wyjątkowym aspektem. To wszystko brzmi naprawdę dziko. To szalona atmosfera.
Wygląda na to, że Ubisoft rzeczywiście mógł wziąć sobie do serca głosy recenzentów i graczy. Ostatnie kilka gier studia można było podsumować krótkim zdaniem: „zlepek wszystkich znanych rozwiązań” - mieliśmy otwarte światy, punkty obserwacyjne, niezbyt ciekawe misje poboczne itd. Czy rzeczywiście nowe tytuły coś zmienią w tym temacie? Miejmy nadzieję, że tak.
Swoją drogą, Schreier skomentował również przyczyny (jego zdaniem) opóźnienia niektórych produkcji. Według niego twórcy Gods & Monsters mają naprawdę napięty grafik. Zespół odpowiedzialny za grę w większości stał także za Assassin’s Creed: Odyssey, a ten tytuł ukazał się pod koniec 2018 roku - dokładnie 5 października. W przypadku nowej odsłony Watch Dogs przyczyną jest rzekomo złożona mechanika gry, która wymagała dopracowania.
Kilka dni po ogłoszeniu opóźnień nowych tytułów Ubisoft opublikował raport finansowy za pierwszą połowę roku fiskalnego 2019-2020. Już sam nagłówek głosi, że dochody są „napędzane” przez „mocny katalog wsteczny”, co daje do myślenia. Szczególnie, że w raporcie niemalże nie ma tematu The Division 2 czy Breakpointa. Warto podkreślić, że zysk operacyjny firmy w rozpatrywanym okresie spadł o ponad 93% w stosunku do wyników sprzed roku. Ubisoft może za to pochwalić się ponad 50 milionami zarejestrowanych graczy w Rainbow Six: Siege.
Zmiana polityki tworzenia gier przez Ubisoft mogłaby wyjść na dobre zarówno graczom, jak i samej firmie. Recenzje oraz wyniki finansowe musiały dać do myślenia producentom i inwestorom. Kto wie, może nawet Breakpoint będzie jeszcze dobrą grą? Ostatecznie autorzy już pracują nad poprawkami. Bardzo mocno kibicuję Ubi, bo kilka ładnych lat temu wydawało się, że francuskie studio zdominuje rynek ciekawymi i unikalnymi produkcjami (jak swego czasu Assassin’s Creed). Niestety, wszyscy wiemy, jak to obecnie wygląda.