filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 10 grudnia 2024, 12:30

autor: Pamela Jakiel

James Gunn przeszedł do DC, ale chwali najważniejszą, kontrowersyjną decyzję Marvela ostatnich lat. Obsada Avengers: Doomsday może nas zaskoczyć

James Gunn postanowił skomentować fakt, że Robert Downey Jr. powraca do MCU. Poznaliśmy też prawdopodobną obsadę widowiska Avengers: Doomsday.

Źródło fot. Avengers, Joss Whedon, Marvel, 2012
i

James Gunn, który nakręcił dla Marvela udanych Strażników Galaktyki, obecnie pracuje nad nowym DCU, a pierwsza produkcja z restartowanego uniwersum zadebiutowała na Max. Choć wytwórnia stojąca za Avengers zasadniczo jest konkurencją dla studia Gunna, to słynny filmowiec nie ma oporów, by pochwalić decydentów MCU.

W nowej rozmowie z Joshem Horowitzem reżyser skomentował decyzję Marvela, aby skłonić do powrotu Roberta Downeya Jra i zaangażować go do roli Doktora Dooma. James Gunn określił ten ruch jako „mądry”, a pomysł jako „wspaniały”.

Pomyślałem, że to mądre posunięcie. Byłem tym podekscytowany. Kocham Roberta, więc uważam, że to wspaniałe. Myślę, że to świetny pomysł i uważam, że nie ma nikogo lepszego od niego.

Kto zagra w Avengers: Doomsday?

Robert Downey Jr. ma zadebiutować jako Doktor Doom w filmie The Fantastic Four: First Steps. Później zobaczymy go w Avengers: Doomsday. Co ciekawe, branżowe media donoszą już o obsadzie tego widowiska.

The Wrap twierdzi, że w produkcji powróci również Chris Evans znany ze swoich występów w MCU. Co ciekawe, Deadline przekonuje, że Anthony Mackie – nowy portrecista Kapitana Ameryki – także pojawi się w Avengers: Doomsday. Do obsady wspomnianego widowiska mają należeć też Benedict Cumberbatch, Tom Holland, Pedro Pascal, Vanessa Kirby, Joseph Quinn, Ebon Moss-Bachrach oraz aktorzy z Thunderbolts.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej