Reżyser Bonda komentuje przejęcie serii przez Amazon
Martin Campbell wypowiedział się na temat przejęcia wytwórni MGM przez Amazon w kontekście Jamesa Bonda. Reżyser GoldenEye i Casino Royale nie ma obaw co do przyszłości Agenta 007.
Martin Campbell nie sądzi, by przejęcie wytwórni MGM przez Amazon mogło źle wpłynąć na kolejne przygody Agenta 007. W wypowiedzi cytowanej przez serwis Business Insider reżyser GoldenEye i Casino Royale podkreślił, że pieczę nad marką nadal sprawuje rodzeństwo Barbara oraz Michael Broccoli i to oni będą decydować o przyszłości Jamesa Bonda, niezależnie od tego, kto ich finansuje:
Nikt nie będzie się p*******ł z ich sukcesem. To marka Barbary i Michaela [Broccolich – przyp. autora], niezależnie od tego, kto daje im pieniądze. Przeszli przez wiele zmian i zarządów przetrwali je wszystkie.
Kiedy Amazon potwierdził plotki o zakupie wytwórni Metro-Goldwyn-Mayer, tu i ówdzie pojawiły się obawy, jak wpłynie to na przyszłość filmów z Agentem 007, jak to zwykle bywa przy okazji przejęć uwielbianych firm przez korporacyjnych gigantów. Nawet informacja o podzieleniu na pół praw do Jamesa Bonda między Amazon a Broccolich nie uspokoiło wszystkich fanów, zaniepokojonych możliwością zbytniej „modernizacji” serii (mimo że dało się ją zauważyć już w ostatnich przygodach superagenta). Zapewne nie zmieni tego wypowiedź Campbella, choć słowa reżysera dwóch z najlepszych filmów z Bondem (przynajmniej według ostatniej ankiety serwisu Yahoo) mogą przekonać przynajmniej część widzów.
Ostatecznie wątpliwości rozwieje (bądź potwierdzi) debiut pierwszych produkcji z Agentem 007 pod egidą Amazon. Sytuacji raczej nie zmieni premiera Nie czas umierać, którego produkcję rozpoczęto na długo przed przejęciem MGM. Film trafi do kin już 8 października. O ile, rzecz jasna, nowa przygoda Bonda nie stanie się ofiarą kolejnych opóźnień.
- Oficjalna strona wytwórni MGM
- Oficjalna strona firmy Amazon
- Co obejrzeć na Netflixie, HBO GO i Prime Video 18-20 czerwca 2021 roku