autor: Kamil Zwijacz
Jak wybrać Pikachu na startowego pokemona i inne pytania – FAQ na temat Pokemon GO
W ostatnich dniach aplikacja Pokemon GO pochłonęła sporą część graczy, którzy obecnie przemierzają ulice swoich miast w poszukiwaniu pokemonów. Jeżeli nie zaczęliście jeszcze zabawy, to przygotowaliśmy dla Was kilka porad ułatwiających rozpoczęcie przygody z nowym mobilnym hitem.
Choć gra Pokemon GO dostępna jest obecnie w zaledwie kilku krajach, to na jej punkcie oszalał już cały świat. Jeżeli jeszcze nie zainstalowaliście aplikacji, to w tym miejscu opisujemy prosty sposób na ominięcie blokady regionalnej, a w niniejszym artykule przygotowaliśmy kilka porad dla poczatkujących trenerów. Jeżeli szukacie bardziej zaawansowanej i szczegółowo opisanej pomocy, to polecamy lekturę poradnika, opublikowanego w serwisie GRY-OnLine.pl. Wszystko to jest o tyle ważne, że gra jest dość oszczędna, jeżeli chodzi o tłumaczenie niuansów rozgrywki, więc sądzimy, że przyda Wam się takie małe FAQ.
Jak wybrać Pikachu jako startowego pokemona?
Na początek tytułowa porada, czyli jak wybrać Pikachu, jako swojego startowego pokemona. Gra stara się nam zaoferować Bulbasaura, Squirtle albo Charmandera, ale wystarczy, że oddalicie się nieco (jeżeli jesteście w domu, to na pewno będziecie musieli wyjść na pole) od miejsca ich pobytu. Stworki zrespawnują się znowu koło Was, ale nie martwcie się i idźcie dalej. Po kilku respawnach wśród pokemonów pojawi się słynny Pikachu.
Łapanie pokemonów – info ogólne
Łapanie Pokemonów jest stosunkowo łatwe (przynajmniej na początku), ale warto wiedzieć o następujących rzeczach. Po wejściu w tryb chwytania, przy stworku pojawi się okrąg – im jest on mniejszy, tym łatwiej będzie złapać nowy egzemplarzy. To jednak nie wszystko, gdyż pierścienie te mają trzy kolory – zielony, żółty i czerwony. Pierwszy oznacza, że macie spore szanse na złapanie Pokemona, drugi, że mniejsze, a trzeci… sami wiecie.
Łapanie pokemonów, jak prawdziwy mistrz
Przede wszystkim starajcie się dobrze celować w środek okręgu. Nie jest to zadanie łatwe, ale warto próbować, gdyż można zdobyć dodatkową premię. W przypadku bardzo dzikich stworków, cały czas poruszających się po ekranie, wyłączcie na chwilę kamerę AR (prawy górny róg), co powinno ułatwić schwytanie. Z czasem wejdziecie też w posiadanie lepszych Pokeballi, które umożliwią Wam schwytanie problematycznych osobników. W trudniejszych przypadkach warto też stosować jagody, które odwrócą uwagę pokemona.
Świat pokemonów jest zróżnicowany, ale nie raz i nie dwa uda się Wam złapać stworka, którego już posiadacie. Co z nim zrobić? Odpowiedź jest prosta – wysłać do profesora Willowa. Wystarczy, że klikniecie na Pokeball, wejdziecie w jego podmenu i wybierzecie opcję „Transfer”. W zamian naukowiec nagrodzi Was doświadczeniem i słodyczami przydającymi się do zwiększania mocy pokemonów. Krótko pisząc, nie wybrzydzajcie i łapcie wszystko, co się da!
Pokestopy, a doświadczenie
Pokestopy, czyli specjalne punkty pozwalające na łapanie pokemonów i zdobywanie różnych przedmiotów, są też świetnym miejscem, by zgarnąć nieco doświadczenia. Jeżeli dopisze Wam szczęście, to w bliskiej odległości znajdziecie kilka tego typu lokacji. Dodatkowo da się je odwiedzać ponownie już po kilku minutach. Dzięki temu można często i gęsto rzucać monetą, otrzymując za każdym razem pięćdziesiąt punktów doświadczenia.
Lucky Egg
Lucky Egg to bardzo przydatny przedmiot, zwiększający dwukrotnie zdobywane doświadczenie przez trzydzieści minut. Można go zdobyć w pokestopach lub po prostu kupić. Przydaje się on przede wszystkim podczas ewoluowania pokemonów, gdyż za tę czynność normalnie dostaje się 500 punktów doświadczenia, więc po aktywowaniu jaja wpadnie nam aż 1000. Warto więc wstrzymywać się z ewoluowaniem do czasu, gdy trzeba będzie to zrobić z kilkoma stworkami i właśnie wtedy wykorzystać power-up.
Graj bezpiecznie i uczciwie
Na sam koniec mamy ostatnią, banalną radę, o której wiele osób wie doskonale, ale się do niej nie stosuje – uważajcie co robicie podczas grania w Pokemon GO. Jednoczesna jazda samochodem i łapanie pokemonów nie jest dobrym pomysłem. Raz, że nie pomaga w „wysiadywaniu” jaj, gdyż gra zdaje sobie sprawę, z tego, jak szybko potrafi chodzić człowiek, dwa, że wypaczacie w ten sposób sens zabawy, a trzy, że narażacie nie tylko siebie, ale także inne osoby. Nie brakuje już też informacji o pobiciach graczy i innych wypadkach, więc po prostu pilnujcie się, gdy szukacie pokemonów.